Wybaczyłam mu, wybaczyłam sprawcy

i

Autor: mat.pras.

Iwona Wieczorek

"Wybaczyłam mu, wybaczyłam sprawcy!" Szokujące wyznanie mamy Iwony Wieczorek

2024-06-17 8:50

Niemal 14 lat cierpienia, niepewności i tęsknoty. Matka Iwony Wieczorek powiedziała dość. W premierowym odcinku nowego talk show „Domowy Kryminał” zdobyła się na szczere wyznanie skierowane wprost do sprawcy zaginięcia córki. Słowa, które wypowiedziała, łamią serce.

Matka Iwony Wieczorek nie ma już siły

Sprawa Iwony Wieczorek ciągnie się nieprzerwanie od 2010 roku. To wtedy, w nocy z 16 na 17 lipca 19-letnia kobieta wyszła w nocy z jednego z sopockich klubów i ślad po niej zaginął. Śledztwo w sprawie zostało zamknięte po roku. Wznowiono je w 2023 w związku z nowym tropem prowadzącym do sopockiej Zatoki Sztuki. Przełomu jednak nadal nie ma. Głos w sprawie co jakiś czas zabiera mama zaginionej. Ostatnio powiedziała w mediach o tajemniczym telefonie z próbą wyłudzenia pieniędzy w zamian za informację o miejscu przebywania córki. Ponoć w tle słychać było wołanie o pomoc Iwony Wieczorek.

Iwona Glówczyńska wystąpiła w premierowym odcinku nowego talk show „Domowy Kryminał”, emitowanego w telewizji Active Family. Po raz pierwszy publicznie skierowała w nim swoje słowa do sprawcy, który mógł uprowadzić jej córkę.

Żyję po to, by walczyć o prawdę

Matka Iwony Wieczorek w rozmowie z prowadzącą program wyznała, że ma już dosyć życia w ciągłym cierpieniu i wyczekiwaniu. 

Wybaczyłam sprawcy. Wybaczyłam mu. Ale dla siebie. Dlatego, by stanąć na nogi. Nie być zatrutą nienawiścią. Nie mogę codziennie kłaść się spać, myśląc o tym draniu, który zrobił krzywdę Iwonie. Iwona codziennie wstaje ze mną rano i kładzie się ze mną spać. To jest moja Iwona, moje dziecko, moje serce. Ale ja nie mogę się okaleczać. Kiedy czułam nienawiść, nie funkcjonowałam, nie żyłam. W tej chwili ja mu wybaczyłam. Ale nigdy nie zapomnę, że zrobił krzywdę mojemu dziecku. Wybaczyłam, by po prostu żyć. Mam rodzinę, mam siostry. Ja żyję dla nich, oni żyją dla mnie

- mówiła Iwona Główczyńska

"Nie poddam się w dążeniu do poznania losu córki"

Matka Iwony Wieczorek wie, że jej postawa może niektórym wydać się dziwna. Jest jednak przekonana, że pokonanie zatruwającej ją nienawiści da jej siłę, by nie poddać się w dążeniu do poznania losu córki. Jest także pewna, że gdyby nie jej determinacja i ciężka praca w nagłaśnianiu dramatu, a w efekcie działania wolontariuszy, publiczne dyskusje i medialne publikacje, sprawa zaginięcia Iwony zostałaby zamieciona pod dywan.

Dziękuję wszystkim, którzy zaginięciem jej córki się interesują, także tym którzy mają dosyć czytania i słuchania o Iwonie Wieczorek

- dodaje mama Iwony Wieczorek 

GALERIA: Matka Iwony Wieczorek w programie "Domowy Kryminał"  

Pomorskie. Kolejka przed budką z lodami. Uda się ją uratować?

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: redakcja.trojmiasto@eska.pl.