Rosyjski statek zostanie usunięty z portu w Gdyni. „Zagraża bezpieczeństwu żeglugi”

i

Autor: Braveheart / Wikimedia

Gdynia

Rosyjski statek zostanie usunięty z portu w Gdyni. „Zagraża bezpieczeństwu żeglugi”

2025-02-06 21:21

Rosyjski statek, który stoi w gdyńskim porcie zostanie usunięty. Taką decyzję podjął Urząd Morski w Gdyni. Tankowiec tkwi tutaj od 2017 roku, a w 2020 roku, gdy armator statku ogłosił upadłość, zainteresowanie „Khatangą” zmalało do zera.

Przypomnijmy, że rosyjski zbiornikowiec „Khatanga” porzucony został w porcie w Gdyni 8 lat temu. W ostatnim czasie dwukrotnie zerwał się z cum, jednostka cały czas niszczeje. Kilka dni temu Urząd Morski w Gdyni informował Eska Trójmiasto, że sytuacja jest pod kontrolą, a ostatnie incydenty nie stwarzały poważnego zagrożenia.

Rosyjski statek zniknie z portu w Gdyni

W czwartek (16 lutego) Ministerstwo Infrastruktury wydało specjalny komunikat w sprawie „Khatangi”.

Statek „Khatanga” zostanie usunięty z Portu Gdynia. Zgodnie z decyzją wydaną przez Dyrektora Urzędu Morskiego w Gdyni, Zarząd Morskiego Portu Gdynia został zobowiązany do usunięcia rosyjskiego statku „Khatanga”, który stoi w porcie od 2017 roku. Jednostka zagraża bezpieczeństwu żeglugi i jest wycofana z eksploatacji

– przekazano.

Zarząd gdyńskiego portu został zobowiązany niezwłocznie usunąć jednostkę. Musi to zrobić jednak nie później niż 3 miesiące od wydania decyzji.

- Dodatkowo ZMPG będzie domagać się od rosyjskiego armatora zwrotu kosztów za cały okres cumowania jednostki w porcie

– podkreślono w informacji, która pojawiła się na portalu „X” Ministerstwa Infrastruktury.

„Mocno wybuchowe gazy”

Kilka dni temu informator rozgłośni Radia Zet przekazał, że na statku mogą gromadzić się „mocno wybuchowe gazy”, a to stwarza niebezpieczeństwo.

"Polskie służby specjalne zainteresowały się rosyjskim statkiem porzuconym w porcie w Gdyni [...] Zbiornikowiec Khatanga służył do przewozu ropy i zdaniem naszego informatora może być "tykającą bombą" chemiczną, a przepisy nie pozwalają sprawdzić, co znajduje się pod jego pokładem. Dodatkowo w ostatnim czasie już dwukrotnie zerwał się z cum. Sprawą zajęły się SKW i ABW"

- opisywało Radio Zet.