W słuchawce szloch kobiety
Dramatyczny telefon odebrała w środę (10 stycznia), 85-letnia mieszkanka Sopotu. Do pokrzywdzonej zadzwonił na numer stacjonarny mężczyzna i powiedział, że jest policjantem. Poinformował ją, że jej córka spowodowała poważny wypadek. Miała w nim ucierpieć kobieta, która leży na stole operacyjnym, a jej stan jest krytyczny. By córka 85-latki nie trafiła do więzienia potrzebne są pieniądze i kosztowności. Podczas rozmowy w tle słychać było też płaczącą kobietę, rzekomo córkę, która po chwili włączyła się do rozmowy i powiedziała, by dać wszystko, co chcą.
Polecany artykuł:
Straciła pieniądze i wiarę w ludzi
Instruowana przez oszusta seniorka nie miała nikomu nic mówić o zdarzeniu, a zwłaszcza Policji, która wszystko już wie. Mężczyzna poinformował też pokrzywdzoną, że za chwilę będzie u niej. Pół godziny później mieszkanka Sopotu wpuściła na klatkę schodową i do mieszkania zupełnie obcego młodego mężczyznę z kapturem założonym na głowie, a następnie przekazała mu pieniądze w kwocie blisko 50 tys. złotych i złotą biżuterię o wartości 10 tys. złotych.
Zabierając rzeczy mężczyzna podkreślił, by nikomu nic o tym nie mówiła. Tego samego dnia w godzinach wieczornych do 85-latki zadzwoniła prawdziwa córka. Seniorka dowiedziała się, że żadnego wypadku nie było i zrozumiała, że została oszukana.
Trójmiasto zimą (GALERIA):
Policja przestrzega!
Pamiętajmy, żeby nie wpuszczać do domu nieznajomych osób, nie przekazywać obcym pieniędzy ani nie przelewać gotówki na podane konta. Jeśli ktoś informuje nas o jakimś wydarzeniu w rodzinie, prosimy zadzwonić i potwierdzić taką informację. W razie jakichkolwiek wątpliwości należy natychmiast poinformować Policję.
Rozmawiajmy z osobami starszymi i samotnie mieszkającymi na temat bezpieczeństwa w mieszkaniu. Ostrzegajmy ich, by nie wpuszczali obcych osób do domu i NIGDY nie przekazywali pieniędzy osobom nieznanym.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]