Hit Netflixa powraca. Gdańsk areną zdjęć do drugiej części "Furiozy"

"Furioza" międzynarodowym hitem

Pierwsza część „Furiozy” miała swoją premierę w 2021 roku i szybko podbiła serca szerokiej publiczności. Film pojawił się potem na Netflixie, gdzie stał się międzynarodowym hitem. Był w TOP10 nieanglojęzycznych produkcji w 74 krajach. Zdjęcia do „Furiozy 2” kręcone były 13 czerwca m.in. w pobliżu Ergo Areny. W realizowanych tam scenach występowali Weronika Książkiewicz i Łukasz Simlat.

Kontrowersyjne graffiti na gdańskich murach 

O tym, że sceny do tego filmu kręcone będą w trójmiejskiej scenerii dowiedzieliśmy się wraz z powstaniem na murze kolejowym od strony ul. Miszewskiego w Gdańsku specyficznego graffiti. Nie był to bowiem jedynie akt wandalizmu, a niezbędny element scenografii filmu. Malowidła przedstawiają prowokacyjne napisy „CHWDP” , „Hooligans” czy „ACAB”. Wywołały one sporo kontrowersji wśród mieszkańców, jednak ci zostali szybko uspokojeni. Zgodę na ich wymalowanie wydały PKP Polskie Linie Kolejowe. Napisy mają zniknąć tuż po zakończeniu zdjęć.

"Furioza 2" kręcona na ulicach Gdańska 

Charyzmatyczny Mateusz Damięcki i bezkompromisowa Weronika Książkiewicz to duet, który doskonale sprawdził się w pierwszej części „Furiozy”. Bo choć, jak dotąd, kojarzeni byli raczej z komediami romantycznymi, pokazali, że równie dobrze odnajdują się w zupełnie innych rolach. Nie dziwi więc fakt, że zobaczymy ich również w drugiej części filmu.

W kontynuacji „Furiozy” kolejny raz przyglądać będziemy się losom trójki przyjaciół związanych ze środowiskiem kibolskim. I choć po latach, każdy poszedł w swoją stronę, los znów przetnie ich drogi. Na ekranie ponowie zobaczymy zatem Dawida (Mateusz Banasiak), „Dziką” (Weronika Książkiewicz) i Goldena (Mateusz Damięcki). Za reżyserię odpowiedzialny jest ponownie Cyprian R. Olencki.

Tym razem „Furioza 2” nie będzie miała premiery kinowej i od razu pojawi się na platformie streamingowej. Data premiery filmu nie jest jeszcze znana.

GALERIA: Na tę pamiątkę turyści wydają pieniądze nad morzem. "Absurd"