Paweł Adamowicz

i

Autor: www.gdansk.pl

Cztery lata temu zabito Pawła Adamowicza. Wspominamy w rocznicę śmierci prezydenta Gdańska

13 stycznia 2019 r. sprawca, w trakcie finału WOŚP wbiegł na scenę i ranił nożem prezydenta Gdańska. Następnego dnia cała Polska dowiedziała się o jego śmierci. Wydarzenia oglądano podczas transmisji na żywo.

Gdańsk jest szczodry, Gdańsk dzieli się dobrem, Gdańsk chce być miastem solidarności. To jest cudowny czas dzielenia się dobrem. Jesteście kochani. Gdańsk jest najcudowniejszym miastem na świecie. Dziękuję wam! 

– to ostatnie słowa prezydenta Gdańska, Pawła Adamowicza.

Po nich rozpoczęło się tradycyjne odliczanie przed "Światełkiem do nieba" podczas finału WOŚP. Na scenę, nie powstrzymywany przez nikogo, wbiegł nieznany wówczas mężczyzna i zadał prezydentowi kilka ciosów nożem.

Adamowicz trzymając się za brzuch usiadł na głośniku. Jego zamachowiec, wyrwał mikrofon konferansjerowi i powiedział: "Halo! Halo! Nazywam się Stefan W., siedziałem niewinny w więzieniu, siedziałem niewinny w więzieniu. Platforma Obywatelska mnie torturowała, dlatego właśnie zginął Adamowicz".

Prezydent Gdańska zabity

Prezydenta reanimowano na scenie. Później przewieziono karetką do Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego w Gdańsku, gdzie przeprowadzono operację. Dzień później lekarze ogłosili, że "przegrali walkę o życie pana prezydenta".

Kim był Paweł Adamowicz?

Paweł Adamowicz urodził się 2 listopada 1965 r. w Gdańsku w rodzinie o wileńskim rodowodzie. Był ministrantem w kościele św. Brygidy, u proboszcza tej parafii ks. prałata Henryka Jankowskiego. W latach 80. działał w opozycji antykomunistycznej, zajmując się m.in. kolportażem "bibuły". Był też współwydawcą i drukarzem pism podziemnych w I Liceum Ogólnokształcącym w Gdańsku i na Uniwersytecie Gdańskim, gdzie w maju 1988 r. stanął na czele strajku okupacyjnego studentów. 

W 1989 r. ukończył studia prawnicze na Uniwersytecie Gdańskim. Rok później został prorektorem ds. studenckich tej uczelni, będąc jednocześnie nauczycielem akademickim na Wydziale Prawa i Administracji. Był najmłodszym prorektorem w Polsce. W latach 1988-1989 współorganizował pierwszy i drugi zjazd Kongresu Liberałów, współpracując w tym czasie m.in. z Janem Krzysztofem Bieleckim, Donaldem Tuskiem, Januszem Lewandowskim, Jackiem Merkelem i Lechem Mażewskim.

W samorządzie gdańskim działał od chwili jego powstania w 1990 r.

Paweł Adamowicz, prezydent Gdańska - kiedy wygrał wybory?

W I kadencji (1990-1994) Adamowicz był radnym Komitetu Obywatelskiego "Solidarność", w kolejnej - (1994-1998) został wybrany z koalicyjnej listy Unia Wolności-Partia Konserwatywna i pełnił w tym czasie funkcję przewodniczącego Rady Miasta Gdańska. W trzeciej kadencji (1998-2002) kandydował z listy Akcji Wyborczej Solidarność jako członek Stronnictwa Konserwatywno-Ludowego. Został wówczas wybrany przez radnych po raz pierwszy na prezydenta Gdańska - prezydenci miast nie byli jeszcze wybierani bezpośrednio.

W 2001 roku był wśród współzałożycieli Platformy Obywatelskiej. Rok później kandydował na prezydenta Gdańska w pierwszych bezpośrednich wyborach, będąc kandydatem tego ugrupowania. 10 listopada 2002 roku wygrał w II turze, z poparciem 72 proc., pokonując Marka Formelę, kandydata rządzącego wtedy w całej Polsce SLD.

"Wszystko dla Gdańska" Adamowicza

Dalej zwyciężył w wyborach prezydenckich w 2014 i w wyborach w 2018 roku. Wtedy po raz pierwszy wystartował z własnego komitetu "Wszystko dla Gdańska". Rywalizował z kandydatem PO Jarosławem Wałęsą i kandydatem Zjednoczonej Prawicy Kacprem Płażyńskim. W II turze pokonał Płażyńskiego, uzyskując 64,80 proc. głosów.

Adamowicz - oskarżenia

Cieniem na jego karierze położyło się śledztwo, prowadzone od 2013 przez prokuraturę w Poznaniu. W marcu 2015 r. prokuratura przedstawiła Adamowiczowi zarzuty podania nieprawdziwych danych w oświadczeniach majątkowych za lata 2010-2012. Adamowicz zawiesił wówczas swoje członkostwo w PO. Wyjaśniał, że nieprawidłowości były efektem zwykłej pomyłki. W marcu 2016 r. sąd rejonowy umorzył warunkowo postępowanie w tej sprawie na okres próby, jednak pół roku później, na skutek apelacji prokuratora. Sąd Okręgowy w Gdańsku uchylił ten wyrok i skierował sprawę do ponownego rozpatrzenia.

Rodzina Pawła Adamowicza, pogrzeb Adamowicza

Adamowicz zostawił żonę Magdalenę, z którą ożenił się w 1999 roku, a która była jego studentką. Osierocił dwie córki: Antoninę i Teresę. Jego starszym bratem był Piotr Adamowicz.

Pogrzeb Adamowicza odbył się 19 stycznia 2019 r. Urna z prochami prezydenta Gdańska spoczęła w Bazylice Mariackiej w Gdańsku.

Sprawa sądowa ws. zabójstwa Pawła Adamowicza

Sprawcą zamachu na prezydenta Gdańska okazał się 27-letni Stefan W., który miesiąc przed atakiem na Adamowicza wyszedł z więzienia gdzie odsiadywał karę 5,5 roku pozbawienia wolności za rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Mężczyzna wtargnął do czterech placówek bankowych. Zrabowane przez niego kwoty nie były wysokie: od 2,5 tys. do 6,8 tys. zł. Pieniądze te mężczyzna wydawał - jak sam mówił, "na taksówki, jedzenie i kasyno".

"Stefanowi W. zarzucono dokonanie zabójstwa Pawła Adamowicza w zamiarze bezpośrednim z motywacji zasługującej na szczególne potępienie oraz zmuszenie groźbą innej osoby do określonego zachowania" - mówiła w 2021 r. rzecznik Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prok. Grażyna Wawryniuk.

Prokuratura, po zakończonym śledztwie, informowała, że motyw zabójstwa prezydenta Pawła Adamowicza został przedstawiony przez oskarżonego Stefana W. w oświadczeniu wygłoszonym przez niego bezpośrednio po dokonaniu ataku.

"Zebrany materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie innej motywacji, niż ta przyjęta w początkowej fazie śledztwa. Była to chęć dokonania zemsty z powodu niesłusznego i zbyt wysokiego, według oskarżonego, wyroku za rozboje z użyciem niebezpiecznego narzędzia. Oskarżony utożsamiał osobę prezydenta Gdańska ogólnie z osobami, które sprawowały wszelką władzę, w tym sądowniczą w czasie, gdy zapadł wobec niego skazujący wyrok" - tłumaczyła po skierowaniu aktu oskarżenia prokurator Wawryniuk.

Proces przeciwko zabójcy Pawła Adamowicza rozpoczął się 28 marca 2022 roku. Od tego czasu zostało przeprowadzonych ponad 20 rozpraw, podczas których przesłuchano kilkudziesięciu świadków.

W trakcie ostatniej rozprawy, w styczniu br. przewodnicząca składu sędziowskiego sędzia Aleksandra Kaczmarek poinformowała, że na 13 marca br. wyznaczyła termin mów końcowych.

Nie wyznaczono natomiast terminu ogłoszenia wyroku. Niewykluczone, że zapadnie on w pierwszej połowie tego roku.

Stefanowi W. grozi od 12 lat więzienia do dożywocia. Opinie sporządzone przez biegłych mogą wpłynąć na wysokość kary. Sąd może zastosować jej nadzwyczajne złagodzenie.

Obchody rocznicy śmierci Pawłą Adamowicza w Gdańsku

W dniach 13-15 stycznia po raz czwarty upamiętniona zostanie tragiczna śmierć prezydenta Gdańska Pawła Adamowicza. W programie m.in. złożenie kwiatów przy płycie upamiętniającej miejsce zamachu, zaprezentowanie laureata II edycji Nagrody im. prezydenta Pawła Adamowicza oraz promocja albumu pt. „Cisza / Silence. Fotoreporterzy Prezydentowi Gdańska”. Najważniejsze wydarzenia będą transmitowane na stronie www.gdansk.pl.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: redakcja.trojmiasto@eska.pl

Stefan W. czeka na wdowę po prezydencie Adamowiczu