Córka zgłosiła, że zakopano kota
Jak przekazała w czwartek, 8 sierpnia, oficer prasowa Komendy Powiatowej Policji w Nowym Dworze Gdańskim mł.asp. Karolina Figiel, dyżurny tamtejszej komendy w środę otrzymał zgłoszenie o tym, że matka zgłaszającej zakopała żywcem kocięta.
Polecany artykuł:
Na miejsce natychmiast zostali skierowani policjanci. 30-letnia zgłaszająca oświadczyła, że chciała pokazać swoim dzieciom małe kocięta i będąc w swoim ogrodzie usłyszała koci pisk wydobywający się spod ziemi. Zaniepokojona kobieta zaczęła odkopywać dół i po chwili udało się jej wyjąć z niego żywego około dwumiesięcznego kota
– podała policjantka.
Kota zakopała żywcem
Na posesji znajdował się również jeden żywy oraz jeden martwy kot.
W trakcie trwania interwencji do policjantów podeszła 52-latka, która przyznała się do zakopania żywcem zwierzęcia, nie potrafiła natomiast wyjaśnić, dlaczego to zrobiła. Dwa żywe kocięta zostały przekazane pod opiekę OTOZ Animals Schronisko dla zwierząt w Elblągu
– relacjonowała Karolina Figiel.
Podkreśliła, że mundurowi zabezpieczyli miejsce zdarzenia, przesłuchali świadków, wykonali oględziny oraz dokumentację fotograficzną.
„Zostanie przeprowadzona sekcja zwłok zwierzęcia oraz powołany biegły z Zakładu Higieny Weterynaryjnej, który ustali obrażenia, oraz przyczynę śmierci kota. Policjanci przeprowadzą niezbędne czynności procesowe. Od ich wyników zależeć będzie, jakie zarzuty usłyszy 52-latka” – podkreślił mł. asp. Figiel.
Za znęcanie się nad zwierzętami ze szczególnym okrucieństwem grozi do 5 lat więzienia.
GALERIA: Półmetek wakacji nad morzem. Plaża w Mechelinkach