Zaciekłe walki o leżaki! Hotel zatrudnił ochroniarza

i

Autor: Pixabay.com

wakacje

Zaciekłe walki o leżaki! Hotel zatrudnił ochroniarza. Co myślą o tym turyści?

2023-08-09 14:40

Wakacje w kurorcie, leżakowanie nad basenem i relaks. Tak było do czasu! Coraz więcej odnotowuje się kłótni, a nawet przypadków pobicia o leżaki. Hiszpański hotel znalazł na to sposób - zatrudnił bramkarza. Co myślą o tym turyści?

Afery o hotelowe leżaki. Dochodzi do rękoczynów!

Każdy, kto był na wakacjach w hotelowym kurorcie widział leżaki z założonym ręcznikiem. W ten sposób, od samego rana, urlopowicze rezerwują sobie leżaki. Potem znikają na kilka godzin, a inni wczasowicze nie mogą korzystać z łóżek, bo jest tzw. "dzika rezerwacja".

Zjawisko jest obiektem żartów, ale teraz problem stał się poważny. Hotele nie ukrywają, że mają ręce pełne roboty z tego powodu. Odnotowuje się przypadki kłótni, a nawet pobicia!

‘Tato, przyjdź szybko, bo biją mamę’. Poszło o leżak

Głośno jest o konflikcie, do którego doszło na hiszpańskich Kanarach. Matka wraz z córkami wybrały się na basen.

Kiedy kobieta usiadła na wolnym leżaku, zbliżyło się do niej dwóch turystów brytyjskich i zaczęło jej ubliżać. Jeden z Brytyjczyków przewrócił ciężki hamak, który spadł jej na stopę. Przestraszone córki wysłały do ojca wiadomość przez WhatsApp: "Tata, przyjdź szybko, bo biją mamę".

Hotele szukają sposoby na zajmowanie leżaków

Jak relacjonuje Daily Mail, hotel Estival na Costa del Sol koło Malagi ostrzega turystów, aby nie zostawiali ręczników i innych swoich rzeczy na leżakach hotelowych w celu zajęcia ich na cały dzień. Dyrekcja kładzie na takich leżakach karteczki z ostrzeżeniem, że za 45 minut (jeżeli nikt się nie pojawi) pozostawione rzeczy zostaną usunięte. Pomimo tego dochodzi do kłótni, zwłaszcza między turystami brytyjskimi i francuskimi, podczas stania w kolejce wczesnym rankiem, kiedy otwiera się basen hotelowy.

Hiszpański hotel zatrudnił... ochroniarza do pilnowania leżaków

Ciekawy patent zastosował hiszpański hotel Costa del Sol. Zatrudnili ochroniarza, który pilnuje, aby nie dochodziło do bójek o leżaki. Brytyjski dziennik "The Sun" sprawdził, co myślą o tym turyści.

Kiedy bramy się otwierają, to jest jak panika. Z biegiem lat było coraz gorzej. Musieli postawić bramy i zatrudnić ochroniarza - nigdy tego nie robili wcześniej 

- mówi dla "The Sun" Wendy.

Hotel zamknął na noc dostęp do basenu. Bramki otwierają się około godziny 9:00. Według relacji brytyjskich dziennikarzy, ponad 100 osób czekało w kolejce.

Kiedy tylko ochroniarz otworzył bramki, zaczęło się szaleństwo! Ludzie rzucili się do biegu i skakali przez leżaki, byle tylko zająć miejsce. Bramkarz nie może narzekać na brak pracy.

Widziałam kilka kłótni, kiedy ludzie próbują ubiegać się o łóżka lub naciskają w kolejce 

- mówi Wendy.

Jest tu wielu ludzi, którzy zostawiają ręczniki na wiele godzin. Gdyby nie mieli tego systemu (hotel), ludzie odłożyliby ręczniki o 5 rano, a następnie wróciliby do łóżka. Przynajmniej kiedy otwierają bramy o 9 rano, nie jest za wcześnie 

- relacjonuje Chris.

Hotel ma zasadę, że jeżeli leżaki są wolne do godziny 10:00, to ochroniarz zabiera ręczniki. Jednak jak relacjonują urlopowicze, rzadko było to egzekwowane.

Jarmark Dominikański 2023

ILE ZAPŁACIMY ZA WAKACJE SAMOCHODEM? [BUŁGARIA, CHORWACJA, HISZPANIA] | ESKA XD - Prosto z salonu #52