Policja nocą

i

Autor: KMP/materiały prasowe

Groził wysadzeniem budynku w powietrze. Trzy miesiące aresztu dla 37-latka [AKTUALIZACJA]

2021-06-04 12:55

Taka sytuacja miała miejsce minionej nocy (1 czerwca) w Gdańsku Oruni. Przed północą policja otrzymała zgłoszenie o agresywnym mężczyźnie biegającym po jednej z ulic. Po przyjeździe funkcjonariuszy ten zamknął się w jednym z lokali i zagroził eksplozją.

[AKTUALIZACJA] 

Trzy miesiące aresztu dla 37-latka z Gdańska, który kilka dni temu groził wysadzeniem budynku. Mężczyzna najpierw z kijem bejsbolowym biegał po jednej z ulic na Oruni. Na widok mundurowych uciekł do swojego mieszkania, w którym zabarykadował się i groził wysadzeniem. Po wyważeniu drzwi zatrzymano agresora, który był pijany, miał ponad trzy promile alkoholu w organizmie. Mężczyzna znany jest już służbom, bo wiele razy był karany za kradzieże, rozboje i narkotyki. Teraz odpowie za spowodowanie fałszywego alarmu i grożenie policjantowi.​

Z powodu potencjalnego zagorzenia ewakuowano kilkudziesięciu mieszkańców i powiadomiono centrum zarządzania kryzysowego.

„Na miejsce skierowano policyjnych negocjatorów oraz kontrterrorystów. Zabezpieczono też teren”

- mówi Magdalena Ciska z gdańskiej policji.

Po godzinie 2:00 w nocy podjęto decyzję o siłowym wejściu do mieszkania 27-letniego mężczyzny. Został obezwładniony i zatrzymany.

Około godziny 3:00 mieszkańcy wrócili do swoich mieszkań. Mężczyzna trafił do szpitala i pilnowany przez mundurowych nadal tam przebywa. Jego krew została pobrana do dalszych badań pod kątem obecności środków

Policyjni kontrterroryści zatańczyli dla dzieci