"Tyle pieniędzy na nic. Ta plaża wygląda teraz dokładnie tak samo, jak przed tym poszerzaniem – mówi jeden z mieszkańców. Przydałaby się w tym miejscu nieco szersza plaża. Ale natury nie oszukamy. To jest żywioł, to są prądy morskie."
- komentują mieszkańcy.
Tymczasem jak tłumaczy Robert Mokrzycki, główny inspektor ochrony wybrzeża Urzędu Morskiego w Gdyni refulacja plaży i tak była potrzebna. Co więcej - prace związane z poszerzaniem mają być kontynuowane.
"Dobrze, że ta plaża w Orłowie była bo tak naprawdę to ona przyjęła główne uderzenie sztormu. I w przyszłości planujemy wydłużyć progi kamienne, progi podwodne, które będą wygaszać energię fali i przy okazji zabezpieczać plażę."
- podkreśla Mokrzycki.
Poszerzenie plaży w Orłowie kosztowało ponad 2 mln zł.