Śruby okrętowe, które stanęły przed muzeum, dotąd cieszyły oko osób zwiedzających wystawę plenerową Muzeum Marynarki Wojennej. Są wykonane z mosiądzu i pochodzą z „Błyskawicy”. To dzięki nim polski niszczyciel – w czasach świetności – należał do najszybszych jednostek w swojej klasie i mógł osiągnąć prędkość nawet 40 węzłów.
Każda śruba waży około 6,5 tony, dlatego do ich przeniesienia użyto dźwigu. Eksponaty uzupełniono stożkowymi elementami wieńczącymi wały napędowe.
Zdecydowaliśmy się wyeksponować śruby, ponieważ intrygują i przyciągają uwagę. Zostały zdemontowane z „Błyskawicy”, kiedy okręt był przystosowywany do celów muzealnych. Przed budynkiem pozostaną one na stałe. Kiedy pogoda się poprawi zamierzamy je wyszlifować i oczyścić stożki
– mówi Aleksander Gosk, zastępca dyrektora Muzeum Marynarki Wojennej.
Przeniesienie śrub jest również elementem prac związanych z przygotowaniem miejsca dla zabytkowego okrętu podwodnego, który w tym roku ma stanąć na ekspozycji plenerowej muzeum. Chodzi oczywiście o dawnego „Sokoła”. Okręt został wycofany ze służby w 2018 roku i przekazany muzeum.
– Okręt zostanie posadowiony w taki sposób, że będzie przylegać do ciągu spacerowego i zamykać teren naszej ekspozycji plenerowej. Rozpoczęliśmy prace przygotowawcze. Na razie szykujemy dla niego miejsce – tłumaczy Gosk.
„Sokół” to okręt typu Kobben, który został zbudowany w niemieckiej stoczni Nordseewerke dla Królewskiej Marynarki Wojennej Norwegii i zwodowany 2 września 1966 roku. Po zakończeniu służby w norweskiej marynarce jednostkę przekazano polskim siłom zbrojnym. Biało-czerwoną banderę podniesiono na niej 4 czerwca 2002 roku. Okręt był trzecim „Sokołem” w historii polskiej Marynarki Wojennej i spadkobiercą zaszczytnych tradycji jednego z najsłynniejszych okrętów podwodnych II wojny światowej. Do jego podstawowych zadań należała obrona, ochrona oraz patrolowanie polskiego wybrzeża. W czasie 16 lat służby dla naszego kraju uczestniczył on w wielu międzynarodowych ćwiczeniach.