SKM co trzy minuty w godzinach szczytu? Tego chce Tadeusz Szemiot, kandydat na prezydenta Gdyni

i

Autor: SKM Trójmiasto/Tadeusz Szemiot/facebook

Wybory samorządowe 2024

SKM co trzy minuty w godzinach szczytu? Tego chce Tadeusz Szemiot, kandydat na prezydenta Gdyni

2024-02-21 17:47

Szybka Kolej Miejska musi stać się osią transportową całej aglomeracji trójmiejskiej, żeby stała się naszym naziemnym metrem – mówił w środę (21 lutego) kandydat porozumienia wyborczego na prezydenta Gdyni Tadeusz Szemiot.

Tadeusz Szemiot, który od 2006 roku jest gdyńskim radnym z ramienia Platformy Obywatelskiej, w styczniu ogłosił start w wyborach na prezydenta miasta. Kandydata wspólnie wskazało porozumienie wyborcze gdyńskiej PO, Koalicji Ruchów Miejskich, Nowej Lewicy, Razem i Zielonych. Szemiot w tegorocznych wyborach samorządowych będzie konkurentem m.in. piastującego od 1998 r. urząd prezydenta Gdyni Wojciecha Szczurka (Samorządność).

Szemiot powiedział podczas środowej (21 lutego) konferencji prasowej, że kluczowym elementem programu porozumienia wyborczego dotyczącym poprawy systemu transportowego jest Szybka Kolej Miejska.

To SKM musi stać się osią transportową całej aglomeracji trójmiejskiej. Żeby stała się naszym naziemnym metrem, żeby tak sprawnie można było SKM-ką podróżować, jak w miastach, w których funkcjonują metra podziemne. To jest najważniejsze, żeby nasza pomorska SKM-ka była naszym naziemnym metrem

– wskazał radny.

Jak podkreślił, SKM w godzinach szczytu musi kursować co trzy minuty.

To spowoduje, że czas podróży wszystkich, którzy zmierzają do pracy znacząco się skróci. To musi być oczywiście połączone z tym, że autobusy ZKM dowożą ludzi z taką częstotliwością

– stwierdził Szemiot.

Bardzo poważnie chcemy potraktować sprawę gdyńskiego biletu okresowego. Żeby był to bilet dotyczący wszystkich form transportu. Żeby był to bilet zarówno na autobusy, jak i na SKM-kę i tramwaj wodny, który będzie podróżował między Oksywiem a Śródmieściem

- dodał radny.

W jego ocenie, żeby doprowadzić do sytuacji, w której SKM stanie się naziemnym metrem, potrzebne są do spełnienia dwa warunki.

Po pierwsze, to wprowadzenie w życie ustawy metropolitalnej. Ustawy, o którą walczą od lat parlamentarzyści mojej formacji politycznej. Myślę, że ze wsparciem, zarówno moim, jak i wszystkich samorządowców Pomorza, tę ustawę w obecnym Sejmie uda się wprowadzić

- zaznaczył.

Drugim warunkiem jest usamorządowienie, komunalizacja Szybkiej Kolei Miejskiej, poprzez wykup przez samorządy Pomorza udziałów w spółce SKM od PKP. To ważne żeby samorządy stały się gospodarzem, właścicielem decydującym chociażby o standardach usług oferowanych przez SKM

– dodał.

Łukasz Piesiewicz ze stowarzyszenia Miasto Wspólne stwierdził, że „istnieje ogromne pole do tego, aby nowy prezydent Gdyni, wywodzący się z formacji, która rządzi obecnie Polską mógł wylobbować rzeczy, które się do tej pory nie udały”.

Najważniejszą z nich jest zdynamizowanie działań inwestycyjnych PKP w obszarze Gdyni. Mamy nadzieję, wręcz jesteśmy o tym przekonani, że nowy prezydent będzie miał znacznie większą siłę przebicia w PKP i będzie w stanie zdynamizować tę skostniałą strukturę, która rzeczywiście tam funkcjonuje, do tego żeby zaczęli inwestować w Gdyni

– podkreślił Łukasz Piesiewicz.

W tegorocznych wyborach na prezydenta Gdyni, oprócz Tadeusza Szemiota, ponownie wystartuje Wojciech Szczurek (Samorządność), który pełni tę funkcję od 1998 roku. Start w wyborach ogłosiła również Aleksandra Kosiorek z Federacji Gdyński Dialog.

Wybory samorządowe 2024 w Gdyni

W Gdyni swoje kandydatury zgłosiło już troje kandydatów. Oprócz Wojciecha Szczurka starającego się o reelekcję są to: Tadeusz Szemiot reprezentujący koalicję PO, Lewicy i Zielonych oraz Koalicję Ruchów Miejskich oraz Aleksandra Kosiorek z ramienia Gdyńskiego Dialogu.

Wars Intercity - co można zjeść w pociągu i ile kosztuje kawa? Menu i życie w przedziale

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: [email protected].

Tomasz Komenda nie żyje. Niesłusznie skazany spędził 18 lat w więzieniu. Miał 46 lat