Apel ratowników o pływających na SUP ie

i

Autor: WOPR Sopot

wakacje 2024

Ratownicy apelują. Nowa moda jest bardzo niebezpieczna

To może być naprawdę niebezpieczne. Modne od kilku sezonów deski SUP są już bardzo popularne, ale ich użytkownicy często nie wiedzą nic o tym, jak zachować bezpieczeństwo na wodzie. Do kilku niebezpiecznych sytuacji doszło ostatnio na bałtyckich kąpieliskach.

Na desce SUP można szybko i łatwo przepłynąć nawet spore odległości. Łączy się z tym jednak duże niebezpieczeństwo. Co, jeśli wiatr odpycha nas od brzegu, gdy prąd niesie nas w niechcianym kierunku? Ratownicy ostrzegają i nagłaśniają temat, bo ostatnio nad morzem robi się niebezpiecznie. Osoby korzystające z desek SUP Bałtyk znosi w głąb, okazuje się często, że powrót na brzeg przewyższa siły urlopowiczów.

Podobnie jest z dmuchanymi materacami, kołami i innymi dmuchanymi zabawkami na której dzieci i dorośli wypływają w głąb zatoki. W sobotę, 6 lipca, około godziny 20:00 Centrum Koordynacji Ratownictwa Wodnego w Sopocie otrzymało informacje o osobie która pływała na dmuchanym kole w okolicach plaży Gdańsk Stogi i z którą urwał się kontakt, a widziana była ostatnio na wodzie. Wciąż nie udało się jej odnaleźć. 

Kiedy ostatni raz przepłynęli Państwo ponad 200m i więcej wpław w otwartej, zimnej wodzie, pod falę i wiatr

- takie pytanie zdaniem ratowników powinien zadać sobie każdy, kto wybiera się na wyprawę z SUP'em i uważa, że to na tyle bezpieczne, że nie wymaga żadnego przygotowania. Czasem to najlepsza rozrywka dla tych, którzy nie potrafią pływać! Co wtedy, gdy znajdziemy się w zagrożeniu?

W miniony weekend występował dość silny wiatr od brzegu, jednocześnie wysoka temperatura spowodowała, że na zatoce pojawiło się wielu amatorów różnych sportów i rekreacji wodnej. Jednocześnie odnotowujemy nieustająco rosnącą popularność desek typu SUP i to przede wszystkim do ich użytkowników, ale nie tylko, nasz dzisiejszy apel.Pamiętajmy wiatr, jeśli wieje od strony lądu, to jego siła przy brzegu jest ograniczona, a poważnie daje o sobie znać dopiero kiedy odpłyniemy dalej, jego siłę odczują Państwo dopiero kilkadziesiąt lub kilkaset metrów od brzegu – po pierwsze przez bardzo szybkie oddalanie się od brzegu, a po drugie wracając do brzegu pod wiatr – widzieliśmy w sobotę jakie trudności sprawiał Państwu powrót do brzegu.

- czytamy w apelu ratowników. 

Poważniejsza niż brak sił jest jednak sytuacja w której wpadniemy do wody. Bez kamizelki i bez linki, która łączy deskę SUP czy każdy inny profesjonalny sprzęt z pływającym jesteśmy skazani na siebie. 

Ratownicy proszą o ostrożność, rozwagę a jednocześnie dają wskazówki, co robić, gdy już znajdziemy się w niebezpieczeństwie. Naeży nie wchodzić do wody i nie próbować powrotu wpław! – należy pozostać na desce lub zabawce i rozpocząć wzywanie pomocy, ktoś zauważy zaginięcie (dobra praktyką jest poinformować kogoś bliskiego o planowanej godzinie powrotu i umówić się na kontakt o tej godzinie) i rozpaczną się poszukiwania, pozostając na powierzchni wody jest dużo większa szanse na szybkie odnalezienie niż będąc w wodzie nawet w kamizelce.

Na koniec napiszemy wprost – pływając bez kamizelki stawiają Państwo prawdopodobnie całe swoje życie na jedną kartę, i to taką, że nie zdarzy się żadna nieprzewidziana sytuacja. Czy to rozsądne założenie, szczególnie na wodzie? Odpowiedź na to pytanie pozostawiamy Państwu.

- kończą mocny apel.

Zasady deska SUP

i

Autor: WOPR Sopot

GALERIA: Wakacje na Kaszubach to nie tylko hotele i pensjonaty. Te opcje urlopowe to nowość!

Pomorskie. Open'er Festival 2024 w Gdyni

Gdańsk, Gdynia czy Sopot? O którym mieście mowa?

Pytanie 1 z 10
Jest wysunięte najdalej na północ.