Pod zawiadomieniem o podejrzeniu popełnienia przestępstwa podpisali się przewodniczący klubu radnych PiS Kazimierz Koralewski oraz radny Przemysław Majewski. Zawiadomienie dotyczy wyłączenia oświetlenia ulicznego w Gdańsku, które było elementem wtorkowego protestu samorządów. -Prezydent miasta jest zobowiązany do przestrzegania ustawy o samorządzie gminnym, a tam jest wprost napisane, że do zadań własnych gminy należy m.in. dbanie o bezpieczeństwo, o utrzymanie budynków, czyli wszystko to, co mogło być zagrożone przez bark oświetlenia -mówi radny PiS, Przemysław Majewski.
Prezydent Gdańska nie chce szczerzej komentować sprawy, dopóki prokuratura nie rozpatrzy zawiadomienia. -Nie ulega wątpliwości, że sytuacja samorządów jest trudna i być może niebawem będziemy musieli decydować o tym, czy wyłączać światła, czy rezygnować z zajęć w szkołach czy w jakiś inny sposób ciąż budżety – mówi prezydent Dulkiewicz.
Przypomnijmy, 1 grudnia w akcji "Pozostaje nam tylko ciemność" wzięło udział ok. 100 samorządów, w tym -oprócz Gdańska - także Sopot i Gdynia. To odpowiedź na procedowanie ustawy, która w opinii lokalnych władz, pozbawia gminy części udziałów we wpływach z tytułu PIT i CIT.