Policja znalazła ciało w zbiorniku Lepusz. Znaleziono Grzegorza Borysa?

i

Autor: mat pras

zbrodnie

Prokuratura potwierdza: Znalezione zwłoki to ciało poszukiwanego Grzegorza Borysa

2023-11-06 14:17

W poniedziałek (6 listopada) w rejonie poszukiwań Grzegorza Borysa odnaleziono ciało. To poszukiwany 44-letni żołnierz Marynarki Wojennej, podejrzany o zabójstwo syna.

Aktualizacja 

W poniedziałek rano saperzy znaleźli zwłoki mężczyzny w miejscu poszukiwań żołnierza podejrzanego o zabójstwo syna. - To poszukiwany Grzegorz Borys - poinformowała Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Zakończyły się czynności oględzin ujawnionych w dzisiaj zwłok mężczyzny w rejonie poszukiwań. Pozwoliły one na ustalenie, że są to zwłoki Grzegorza Borysa. Oczywiście co do przyczyny śmierci będą prowadzone dalsze czynności, w tym sekcja zwłok. Informacja, którą państwu przekazuję, to informacja, że zwłoki, które zostały dzisiaj ujawnione, to właśnie zwłoki poszukiwanego. Dalsze czynności w tej sprawie będą kontynuowane

- powiedziała Rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku.

Prok. Wawryniuk jednocześnie nie ujawnia, co pozwoliło na identyfikację zwłok.

Odnaleziono ciało Grzegorza Borysa

Na mokradłach w okolicy rozlewiska Lepusz w Gdyni w poniedziałek (6 listopada) odnaleziono ciało mężczyzny. Według pierwszych nieoficjalnych informacji może to być poszukiwany od 17 dni Grzegorza Borysa, który miał zabić swojego sześcioletniego syna.

"Dzięki tej decyzji o tym, że ten teren jest ponownie sprawdzony, doszło dziś około 10:30 do ujawnienia zwłok mężczyzny. Decyzją prokuratora zwłoki będą zabezpieczone do badań sekcyjnych" - mówi nam Karina Kamińska z pomorskiej policji.

Według nieoficjalnych informacji - ciało mężczyzny znajdowało w okolicy wyspy torfowej, wokół której znajduje się sporo gęstych traw, mułu i podwodnych korzeni.

Policja poszukuje Grzegorza Borysa – podejrzanego o zabójstwo syna. Pojawiło się nagranie

Poszukiwania Grzegorza Borysa 

W piątek, dwa tygodnie od zabójstwa, służby zawęziły teren poszukiwań w Trójmiejskim Parku Krajobrazowym. Ich działania skupiają się na 2 ha wokół zbiornika Lepusz, po drugiej stronie osiedla, gdzie mieszkał poszukiwany 44-latek.

W piątek rzeczniczka pomorskiej policji kom. Karina Kamińska mówiła, że wygrodzenie terenu wokół zbiornika wynika z konkretnych informacji i z zabezpieczonych śladów, które zebrali funkcjonariusze. Podkreśliła, że policjanci nie wykluczają, że Grzegorz Borys nie żyje.

"Przeszukiwany teren jest trudny i niebezpieczny, obfituje w mokradła, grzęzawiska i trudno dostępne miejsca. Mimo sprawdzenia zbiornika przez nurków wojskowych oraz strażaków-nurków ze Specjalistycznej Grupy Ratownictwa Wodno-Nurkowego "Gdańsk: nie zdołano dotrzeć do wszystkich części tego terenu, z tego powodu do jego przeszukiwania będzie wykorzystywany specjalistyczny sprzęt. Aby dokładnie i bezpiecznie przeszukać ten teren, trwają konsultacje z ekspertami, m.in. z zakresu hydrologii" – mówiła oficer prasowa pomorskiej policji.

W trakcie poszukiwań od samego początku Żandarmeria Wojskowa wykorzystuje specjalistyczny sprzęt m.in. bezzałogowce czy georadar, a także noktowizję i termowizję. W akcję zaangażowane były helikoptery wojskowe i psy służbowe.

Grzegorz Borys jest podejrzany o zabójstwo sześcioletniego syna. Do zbrodni doszło w piątek 20 października w bloku przy ul. Górniczej w Gdyni-Fikakowie.

Pomorskie: Zmiany na mapie Polski. Gdańsk i Gdynia największymi miastami w Polsce
Listen on Spreaker.