Straż Miejską powiadomili przechodnie, którzy zauważyli psa, przywiązanego do stołu na podwórku. Strażnicy po wejściu do domu zastali 18 kotów i kolejnego psa. Natychmiast przewieziono je do schroniska.
Na interwencję wezwano także policję, ponieważ zachodzi uzasadnione podejrzenie znęcania się nad zwierzętami.
- Kilkukrotnie próbowano skontrolować miejsce przetrzymywania zwierząt, jednak mieszkająca tam kobieta unikała strażników – mówi Tomasz Dusza, komendant Straży Miejskiej w Sopocie. - W sobotę wolontariusz OTOZ Animals wraz ze strażą miejską uwolnili psa przywiązanego na podwórzu do stołu. Zwierzę było mocno wyziębione i pozbawione możliwości dostępu do wody.
Uratowane zwierzęta z Sopotu. Czy ktoś je pokocha i da im dom?
Uratowane psy i koty wymagają teraz leczenia. Po rekonwalescencji będą potrzebowały kochających ludzi, którzy dadzą im normalny dom.
Miejsce, z którego je zabrano jest nadal odwiedzane przez służby, które sprawdzają, czy nie pojawiają się tam kolejne zwierzęta.