Mieszkania Karola Nawrockiego. Afera na końcówce kampanii wyborczej
Mówię w imieniu Polek i Polaków zwykłych, takich jak ja, którzy mają jedno mieszkanie
- mówił w czasie debaty "Super Expressu" Karol Nawrocki, czyli obywatelski kandydat na prezydenta RP, który jest popierany przez Prawo i Sprawiedliwość.
Bardzo szybko jednak portal Onet ustalił, że polityk posiada również drugie mieszkanie - niewielką kawalerkę.
Miał on ją nabyć w zamian za opiekę nad schorowanym człowiekiem. Czy rzeczywiście wywiązywał się z tego obowiązku? Portal Eska Trójmiasto skontaktował się z opiekunką Jerzego Ż.:
Konferencja Karola Nawrockiego. Kandydat na prezydenta odda kawalerkę
7 maja Karol Nawrocki zwołał konferencję, podczas której ogłosił, że zamierza oddać rzeczoną kawalerkę na cele charytatywne. Decyzję miał podjąć wspólnie z żoną.
Wczoraj podjąłem decyzję wspólnie ze swoją żoną, z Martą, aby to mieszkanie przekazać na cele charytatywne jednej z organizacji charytatywnych, która będzie nadal wykonywała tę misję, którą ja wykonywałem wobec pana Jerzego
– powiedział.
To mieszkanie w kolejnych latach, mam nadzieję, w kolejnych dekadach będzie służyć osobom starszym, osobom, które potrzebują pomocy, osobom wykluczonym, więc to mieszkanie nie zmieni istoty swojego trwania przez kolejne kilkanaście lat
- dodał.
Oczywiście w mojej umowie darowizny z organizacją charytatywną, z którą już jesteśmy w kontakcie, będzie jasny zapis, że pan Jerzy Żywicki […] może z tego mieszkania korzystać do swojej śmierci
- mówił dalej Nawrocki.
