Po kolizji motorówki i jednostki Lew, do której doszło w niedzielę (7 maja) na Motławie w Gdańsku, służby Kapitanatu kompletują materiał dowodowy, który wraz z powiadomieniem zostanie przekazany Izbie Morskiej. Trwają czynności wyjaśniające jak doszło do kolizji motorówki i jednostki Lew. To jeden z dwóch turystycznych statków pływających w Gdańsku, stylizowanych na dawne galeony. O zdarzeniu informowaliśmy wczoraj (8 maja).
Służby Kapitanatu są w trakcie kompletowania materiału dowodowego, który wraz z powiadomieniem również zostanie przekazany Izbie Morskiej. Sprawę zgłoszono Państwowej Komisji Badania Wypadków Morskich. W wyniku zderzenia doszło do wywrócenia się motorówki, a dwóch członków jej załogi znalazło się w wodzie. Osoby te w krótkim czasie zostały podjęte z wody przez statek Małgorzata
- przekazała rzeczniczka Urzędu Morskiego w Gdyni Magdalena Kierzkowska.
Kapitanat Portu, zgodnie z obowiązującymi procedurami, niezwłocznie po otrzymaniu zgłoszenia powiadomił o zajściu pozostałe służby.
"Podczas wszystkich czynności obecny był Bosman i Oficer Dyżurny Portu, do działań zadysponowano również jednostkę Urzędu KONTROLER-20" - mówiła.
Motorówka została podniesiona, a w wyniku kolizji nie doszło do zanieczyszczenia wód portowych.
Jak przekazała policja: kapitan statku i sternik motorówki byli trzeźwi.
Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]