Zabójstwo w Płocku? Wyjął nóż i zadał śmiertelny cios

i

Autor: niekverlaan/cc0/Pixabay.com Zabójstwo w Płocku? "Wyjął nóż i zadał śmiertelny cios"

Zbrodnia sprzed lat

Zakopał ciało żony w ogródku. Zbrodnia z Rumi wyszła na jaw po 9 latach

2024-03-27 21:34

Po dziewięciu latach od popełnienia zbrodni na jaw wyszły wstrząsające fakty. Sąd Okręgowy w Gdańsku nieprawomocnym wyrokiem skazał 51-letniego mężczyznę na karę 25 lat pozbawienia wolności za zabójstwo żony. Historia z Rumi mrozi krew w żyłach.

Do zdarzenia doszło ponad 9 lat temu. Wtedy też,16 czerwca 2009 roku, mąż Grażyny Ż. zgłosił jej zaginięcie po dwóch dniach. Jak przypomina prokuratura, "przeprowadzone wówczas czynności poszukiwawcze nie pozwoliły na wyjaśnienie okoliczności zaginięcia kobiety".

Kobieta zniknęła bez śladu. Jej zaginięciem przejmowała się najbliższa rodzina i przyjaciele. Jak możemy usłyszeć w podcaście na Youtube autorstwa Tropicieli Zbrodni, to matka zaginionej kobiety "naciskała" na jej męża, żeby zgłosił sprawę, a także szukała jej na "własną rękę". 

Sprawa toczyła się przez wiele lat. Funkcjonariusze w toku śledztwa przeszukali dwukrotnie lasy w pobliży Rumi. Matka zagonionej w latach2009-2013 pięciokrotnie spotkała się z jasnowidzem, Krzysztofem Jackowskim. Na początku 2016 roku, w związku z informacją przekazaną przez matkę zaginionej, Prokuratura Rejonowa w Wejherowie przeprowadziła analizę materiałów z czynności poszukiwawczych. 

Podjęto wówczas decyzję o wszczęciu śledztwa, które w początkowej fazie prowadzone było o czyn polegający na pozbawieniu wolności.

- podano w oficjalnym komunikacie. 

Zaginiecie Grażyny Ż. Po 9 latach na jaw wyszła szokująca prawda 

Przesłuchano świadków, w tym osoby najbliższe dla pokrzywdzonej oraz jej znajomych. Prokurator podjął decyzję o przeszukaniu położonej w powiecie wejherowskim nieruchomości zamieszkałej przez męża kobiety. We września 2016 roku w obecności biegłego i przy wykorzystaniu georadaru, ujawniono miejsce zakopania zwłok i dokonano ich ekshumacji.

Sprawca udusił kobietę używając foliowego worka, który założył jej na głowę. Zwłoki ukrył w ogrodzie zamieszkałej przez siebie posesji, w wykopanym w tym celu dole, który przykrył wapnem, betonowymi płytami oraz warstwą ziemi.

- podaje prokuratura krajowa. 

Zgromadzony materiał dowodowy dał podstawy do zatrzymania mężczyzny 8 września 2016 roku i przedstawienia mu zarzutu znęcania się nad pokrzywdzoną i dokonania jej zabójstwa - czytamy.

W toku postępowania uzyskano liczne opinie, w tym z zakresu biologii, genetyki, informatyki śledczej. Ustalono, że mężczyzna odwiedzał strony internetowe, szukając informacji na temat skutecznego sposobu zabicia drugiego człowieka. Sąd uznał 51-letniego mężczyznę winnym zabójstwa żony i skazał go na karę 25 lat pozbawienia wolności.

Policjanci z Archiwum X rozwiązali zagadkę morderstwa sprzed 22 lat
Listen on Spreaker.