Marcin Chabowski, znany z reprezentowania Polski na arenach międzynarodowych, podzielił się w mediach społecznościowych wstrząsającą relacją ze swojego pobytu w szpitalu. Na opublikowanym zdjęciu widać go z maseczką tlenową i wyraźnymi oznakami opuchlizny na twarzy. Były sportowiec podkreślił, że sytuacja była niezwykle poważna, a czas grał kluczową rolę w jego ratunku. Co doprowadziło do tak nagłego pogorszenia stanu zdrowia i jak czuje się teraz Marcin Chabowski?
Marcin Chabowski: "Otarłem się o zgon"
Były maratończyk opisał całe zdarzenie na swoim Instastories, nie kryjąc emocji:
„W jednej chwili siedzisz przy ognisku, by za 30 minut otrzeć się o zgon".
Chabowski dodał, że gdyby pomoc medyczna dotarła do niego kwadrans później, konsekwencje mogłyby być tragiczne. Choć nie ujawnił, co dokładnie wywołało wstrząs anafilaktyczny, wiadomo, że tego typu reakcje alergiczne mogą być spowodowane przez różne czynniki – od użądleń owadów, przez leki, po niektóre pokarmy.
Wstrząs anafilaktyczny. Czym jest i jak reagować?
Wstrząs anafilaktyczny to najcięższa postać reakcji alergicznej, która rozwija się bardzo szybko i stanowi bezpośrednie zagrożenie życia. Objawia się obrzękiem dróg oddechowych, gwałtownym spadkiem ciśnienia krwi, a nawet utratą przytomności.
W takich sytuacjach liczy się każda sekunda i natychmiastowa interwencja medyczna jest niezbędna. Na szczęście w przypadku Marcina Chabowskiego pomoc nadeszła na czas.
Powrót do zdrowia i plany na przyszłość
Leki zadziałały, kilka godzin na dojście do siebie i jestem już w domu wyposażony w adrenalinę na takie niespodzianki
– uspokoił swoich fanów Chabowski.
Mimo zakończenia zawodowej kariery w kwietniu 2024 roku, sportowiec nie zamierza rezygnować ze sportu. Od ponad 15 lat z sukcesem pracuje jako trener biegowy i planuje kontynuować tę działalność, dzieląc się swoim doświadczeniem i pasją z innymi.
Życzymy Marcinowi szybkiego powrotu do pełni sił i realizacji wszystkich planów.