Lechia Gdańsk wyniki meczu
Z Gdańska przed meczem z Wartą wychodziły sygnały, że zespół chce zacząć punktować regularnie. Wysoko wygrany (bo aż 4:0) mecz z Miedzią Legnica miał być kamieniem węgielnym w budowie atmosfery i pewności siebie w decydujących o utrzymaniu meczów.
Lechia Gdańsk - Warta Poznań
Boisko w Grodzisku Wielkopolskim potwierdziło fakt, że Lechia jest w miejscu na jakim po prostu boiskowo na to zasługuje. Pierwsza bramka w meczu zdobyta przez młodzieżowca Kajetana Szmyta to ewidentny błąd całej formacji defensywnej Lechii, na czele z Mario Malocą, który dał się ograć jak na boisku szkolnym.
Po raz kolejny należy podkreślić fakt, że Lechia gra piłkę nijaką. Po chociażby takiej Koronie, która wiosną punktuje regularnie widać, że jest tam pomysł na grę i są ambicje by walczyć o utrzymanie. W ekipie z Gdańska ewidentnie widać brak ręki Marcina Kaczmarka. Ciężko powiedzieć jak Lechia chce się w ogóle utrzymać. Mityczne dawanie serca nie wystarcza w starciu nawet ze średnio ułożonymi pod względem taktyki zespołami. Porażka z Wartą Poznań jest tylko racjonalnym następstwem tego, że w Gdańsku chyba powoli zaczynają wierzyć w cud. Drużyna ewidentnie nie jest w formie. Trener nie do końca wie, jak oddziaływać na tą drużynę, a kolejne spotkania uciekają.
Kaczmarek zostaje w Lechii Gdańsk?
Czeka nas teraz przerwa od ligowego grania. Lechia swój mecz zagra dopiero 1 kwietnia. Ekipa z Gdańska podejmie Śląska Wrocław, który również nie jest w najlepszej sytuacji. Ciężko jednak ze 100% pewnością powiedzieć, że biało-zielonych w tym meczu poprowadzi Marcin Kaczmarek. Już przed kilkoma tygodniami wydawało się, że jest on na wylocie, ale wtedy nie Lechii nie udało się podpisać kontraktu z nowym szkoleniowcem.