Po meczu Lechia - Radomiak ogłoszono wylot do Dubaju
Niedługo po meczu Lechii z Radomiakiem Radio Eska dowiedziało się nieoficjalnie, że gdańscy piłkarze polecą na zgrupowanie do Dubaju.
Przegrali mecz w Radomiu lecą do Dubaju. W ostatniej kolejce Ekstraklasy lechiści przegrali z Radomiakiem Radom (1:2). To czwarta porażka z rzędu, która plasuje drużynę na przedostatnim miejscu w tabeli. Z uwagi na przerwę w rozgrywkach zawodnicy mieli otrzymać cztery dni wolnego, tymczasem - jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy - dziś drużyna leci na 10-dniowe zgrupowanie do Dubaju. Lechiści wylatują na Półwysep Arabski w poniedziałek wczesnym popołudniem. W Dubaju zameldują się na zaproszenie klubu Al-Ain. Po powrocie zmierzą się z Jagiellonią Białystok
- dowiedział się Maciej Marcinowicz.
Kibice byli w niemałym szoku. Mowa bowiem o klubie, który ma potężne problemy finansowe, przez które boryka się z zakazem transferowym.
Zaskoczeni musieli być także sami piłkarze, którzy dowiedzieli się o wszystkim dość późno. Przypomnijmy, że sportowcy z klubu planowali strajk za to, że nie otrzymują należnych im wypłat.
Nic więc dziwnego, że kontrowersje związane z tym wyjazdem są ogromne. Wszystko się jednak wyjaśniło.
Lechia leci do Dubaju. Klub nie zapłaci za ten wyjazd
Dziennik Bałtycki dowiedział się, że Lechia Gdańsk nie zapłaci za kosztowną podróż do Dubaju. "Lechia do Dubaju uda się na zaproszenie klubu Al-Ain, który latem zagra w klubowych mistrzostwach świata. Biało-Zieloni nie poniosą żadnych kosztów. Na miejscu rozegrają mecz sparingowy z drużyną Al-Ain U-23, który zostanie rozegrany w piątek" - czytamy.
- Lecimy tam na zaproszenie Al-Ain. Ten klub pokrywa koszty naszego przelotu i pobytu – wyjaśnił Jakub Chodorowski, członek zarządu i dyrektor sportowy Lechii, w rozmowie z „Dziennikiem Bałtyckim”.
