Kawalerski w Sopocie zakończony policyjnym finałem. Policja podnosi czujność w majówkę

Jak poinformowała oficer prasowa Komendy Miejskiej Policji w Sopocie Lucyna Rekowska, zatrzymani użytkownicy hulajnóg elektrycznych oświadczyli policjantom, że przyjechali do Sopotu na wieczór kawalerski.

W niedzielę w nocy czwórka znajomych 30-latków z Warszawy i woj. lubelskiego kierowała hulajnogami elektrycznymi, będąc w stanie nietrzeźwości. Trzech mężczyzn na miejscu ukarano mandatami w wysokości 2,5 tys. złotych. Czwarty, z uwagi na odmowę przyjęcia mandatu, za swój czyn odpowie przed sądem

- dodała Rekowska i podkreśliła, że policja zapowiada wzmożone kontrole podczas majówki.

Od 28 do 30 kwietnia sopoccy policjanci w wyniku prowadzonych działań odnotowali osiem kolizji drogowych i udaremnili dalszą jazdę siedmiu kierującym.

W sobotę nad ranem patrolujący Aleję Niepodległości policjanci prewencji zwrócili uwagę na styl jazdy kierowcy samochodu wynajmowanego na minuty. Mężczyzna jechał zygzakiem, nie sygnalizował manewru zmiany pasa ruchu i przejeżdżał linię podwójną ciągłą

- tłumaczyła sopocka policjantka.

Funkcjonariusze zatrzymali kierowcę do kontroli drogowej; gdy tylko do niego podeszli, od razu wyczuli silny zapach alkoholu. Badanie alkomatem wykazało, że siedzący za kierownicą 21-letni obywatel Ukrainy jest nietrzeźwy i ma 1,1 promila alkoholu w wydychanym powietrzu.

W poniedziałek rano funkcjonariusze badali trzeźwość kierowców jadących zarówno w stronę Gdańska i Gdyni na głównej arterii Trójmiasta - al. Niepodległości. Policjanci zatrzymali tam jednego nietrzeźwego i trzech kierowców po spożyciu alkoholu.