Jarmarki świąteczne: Gdańsk czy Hamburg? Latający Mikołaj kontra swojska kuchnia

2025-12-15 11:29

Planujesz świąteczny wypad na jarmark bożonarodzeniowy? Gdańsk i Hamburg to popularne kierunki, ale który z nich jest bardziej przyjazny dla twojego portfela? Sprawdzamy ceny gastronomii, napojów i inne atrakcje, by pomóc ci wybrać najlepsze miejsce na świąteczny wypad.

Jarmarki Bożonarodzeniowe. Gdzie świąteczny magnes działa silniej?

Planujesz wypad na jarmark bożonarodzeniowy i zastanawiasz się, gdzie będzie taniej? Gdańsk i Hamburg co roku przyciągają tłumy świąteczną atmosferą, zapachem grzanego wina i jedzeniem, któremu trudno się oprzeć. Sprawdziliśmy ceny jedzenia, napojów i atrakcje w obu miastach, żeby ułatwić ci wybór – szczególnie jeśli liczysz się z wydatkami ale i zalezy ci na świątecznych przeżyciach. 

Jarmarki bożonarodzeniowe: Gdańsk vs. Hamburg – dwa klimaty, dwa budżety

Oba miasta oferują świąteczny klimat, ale robią to w zupełnie inny sposób. Hamburg stawia na rozmach i widowisko, Gdańsk – na bardziej klasyczną, swojską atmosferę i znajome smaki.

Hamburg: efekt „wow” i latający Święty Mikołaj

Hamburski jarmark przyciąga jedną wyjątkową atrakcją – latającym Świętym Mikołajem, który przelatuje saniami nad placem, na tle zabytkowego ratusza i karuzeli. To robi wrażenie i dla wielu jest głównym powodem wizyty.

Mimo sporej liczby odwiedzających, jarmark nie sprawia wrażenia ciasnego – jest dość przestronnie i przytulnie, choć odradzamy wizytę w tym miejscu w weekendy, wtedy odwiedzających jest najwięcej. Nic dziwnego jednak, że wiele osób określa go jako „naprawdę wart odwiedzenia”, a nawet lepszy niż inne niemieckie jarmarki.

Gdańsk: klasyka i lokalne smaki

Gdański jarmark jest bardziej tradycyjny, ale ma swoje mocne strony – przede wszystkim polską kuchnię, której próżno szukać za granicą. To dobre miejsce, jeśli chcesz zjeść coś konkretnego, a nie tylko „jarmarkowe przekąski”.

Co i za ile? Sprawdzamy jedzenie

Raclette – podobne danie, różne ceny

W Gdańsku wszystkie wersje raclette (na bagietce lub ziemniaku, z dodatkami typu szynka, salami czy chorizo) kosztują 45 zł. Jeśli chcesz jalapeño – dopłacasz 3 zł.

W Hamburgu ceny są bardziej zróżnicowane:

  • raclette na bagietce – 7 EUR
  • raclette na ziemniakach – 9 EUR

dodatki (np. boczek czy orzech włoski) – 1,50 EUR

Hamburg proponuje też klasyczny słodkości: gofry, ciastka czy naleśniki kosztują od 5,50 do 7 EUR i są dostępne w wielu wariantach. Gdańsk ma w swojej ofercie oryginalne wariacje takie jak smash kołacze czy gofry z bezą lub kaszubskie ruchanki

Czytaj więcej: Odwiedziliśmy najlepszy jarmark w Europie. Jedna rzecz szczególnie nas urzekła w Gdańsku

Grzane wino i kaucja, która robi różnicę

W Gdańsku:

  • grzane wino – 25 zł (mniejsza porcja 20 zł)
  • grzane piwo – 20 zł
  • gorąca czekolada – 18–24 zł
  • kaucja za kubek: aż 30 zł

W Hamburgu:

  • Feuerzangenbowle (tradycyjny niemiecki trunek z alkoholem) – 5,50 EUR
  • kakao – 4 EUR, wersje z alkoholem – 9 EUR
  • kaucja za kubek: 4 EUR

Różnica w kaucji jest naprawdę odczuwalna, zwłaszcza jeśli planujesz kilka gorących napojów. Warto też pamiętać, że w Hamburgu nie przy każdym stoisku zapłacisz kartą.

Gdzie lepiej wybrać się na jarmark?

Hamburg – więcej efektu „wow”, świetna atmosfera i widowiskowe atrakcje, ale ceny (zwłaszcza jedzenia) potrafią być wyższe.

Gdańsk – bardziej swojsko, taniej jeśli chodzi o konkretne jedzenie, ale wysoka kaucja za kubek może podnieść końcowy rachunek.

Ostatecznie wszystko zależy od tego, czy szukasz świątecznego spektaklu, czy raczej klimatu i znanych smaków. Jedno jest pewne – w obu miejscach łatwo wydać więcej, niż się planowało. 

Pomorskie. Nowa wyspa na Pomorzu