Iwona Wieczorek inspiracją dla autorów książek
Hucznie zapowiadana i w końcu jest. Na początku czerwca swoją premierę miała najnowsza książka Katarzyny Bondy „Efekt morza”. Jedna z najpopularniejszych autorek powieści kryminalnych w Polsce tym razem opisywaną historię umiejscawia nad Bałtykiem. Tam w niewyjaśnionych okolicznościach ginie 19-letnia dziewczyna. W poszukiwania angażuje się rodzina, policja oraz detektywi czy jasnowidze. Wszystko z marnym skutkiem. Brzmi znajomo? Naturalnie! Mniej więcej w ten sposób opisywane było zaginięcie w 2010 roku 19-letniej Iwony Wieczorek. W nocy z 16 na 17 lipca wyszła z jednego z sopockich klubów i słuch po niej zaginął.
Zarówno w prawdziwym życiu, jak i w książce śledztwo po kilkunastu latach zostało wznowione. Tu jednak podobieństwa się kończą. W powieści odnalezione zostało ciało dziewczyny. W rzeczywistości nadal nic nie wiemy o losach zaginionej
Autorka zna sprawę od podszewki
Autorka wprost przyznaje, że zainspirowała się sprawą zniknięcia Iwony Wieczorek. By dobrze zobrazować to śledztwo, ta znana z dogłębnego researchu autorka, przestudiowała akta sądowe, przeprowadziła wywiady i zagłębiła się w tajniki śledztwa.
Wszystko zaczęło się od najsłynniejszego zaginięcia, które obrosło szeregiem mitów i legend. Przywołuję oczywiście sprawę Iwony Wieczorek, która służyła mi za pierwotną inspirację do książki. Podczas spotkania ze znajomymi rozgorzała dyskusja na temat finału tego śledztwa, a raczej braku podstawowych odpowiedzi. Tyle, ile osób było przy stole, tyle hipotez, co stało się z piękną, młodą dziewczyną, która o świcie po prostu rozpłynęła się w powietrzu. Mijają lata, a to śledztwo wciąż budzi emocje i każdy pragnąłby tylko jednego: dowiedzieć się, co tak naprawdę się wydarzyło.
- pisze na swoich mediach społecznościowych autorka.
„Ta powieść jest fikcją literacką”
Mimo że znajdziemy w powieści wiele zbieżnych wątków, autorka mówi jasno, że książki nie należy odbierać dosłownie.
Owszem, znajdziecie w nim najważniejsze elementy, które wszyscy znają z mediów jako śledztwo w sprawie Iwony Wieczorek. A więc: zmowa milczenia, ciasne grono podejrzanych, klaustrofobiczna społeczność, a wreszcie to, co jest największym problemem tego śledztwa – mity i legendy, które tworzą zasłonę dymną dla potencjalnego sprawcy, rozstrzelone hipotezy, błędne tropy oraz walkę struktur oficjalnych organów ścigania z prywatnymi detektywami. Pragnę jednak wyraźnie zaznaczyć: ta powieść jest fikcją literacką
- informuje Katarzyna Bonda