Gruby Mielzky "Zaraz Wracam" EP
Raper z Kociewia wypuścił solidny materiał. "Zaraz Wracam" [EP] to zaledwie pięć numerów plus outro/intro, ale w tym przypadku mniej znaczy więcej.
Mielzky przyzwyczaił swoich słuchaczy do tego, że jego kawałki wypełnione są sznurami ciekawych, wielokrotnych rymów i treściami, które łączą uliczno-osiedlowy sznyt z emocjonalnym ekshibicjonizmem. Zupełnie tak, jakby artysta czerpał trochę od Molesty, trochę od Pezeta i to wszystko okraszał szczyptą stylu MF Dooma.
Nową płytkę Mielona na tle poprzednich produkcji wyróżniają gry słowne w stylu przypominającym starą śląską szkołę rapowania z Abra Dabem na czele i ciekawe pancze, których nie powstydziliby się tacy gracze jak Dwa Sławy lub Rów Babicze.
Gruby Mielzky jak Quebonafide? Długi teledysk rapera
Słuchacze rapu w Polsce dopiero co mogli obejrzeć film Północ/Południa od Quebonafide, a znów kolejny raper zaatakował długim klipem, który jest obrazem dla wszystkich numerów z płyty.
Teledysk, który na YouTubie umieścił Gruby Mielzky, nie jest może aż tak kasową produkcją i jest krótszy od filmu Queby (klip ma ok. 20 minut), ale i tak nieczęsto się zdarza, by ktoś wypuszczał obrazek audiowizualny do całej płyty.
