W piątek, 18 października, jedna z sal Domu Pomocy Społecznej w Gdyni wypełniła się gośćmi. Pensjonariuszka placówki – pani Zofia Hofmańska – świętowała swoje setne urodziny. Były kwiaty, prezenty, uściski, wspomnienia i moc życzeń. W uroczystości wzięli udział m.in.: wiceprezydent Gdyni Tomasz Augustyniak, zastępca kierownika Urzędu Stanu Cywilnego w Gdyni Magdalena Muzika, rodzina Jubilatki, a także społeczność Domu Pomocy Społecznej.
W tym szczególnym dniu chcielibyśmy złożyć Pani najlepsze życzenia. Przede wszystkim dużo zdrowia i dalszej aktywności. Wszystkiego dobrego
– powiedział Tomasz Augustyniak, wiceprezydent Gdyni.
Pani Zofia była wzruszona i podziękowała wszystkim gościom za przybycie i życzliwość.
Jestem zaskoczona tym wszystkim, co mnie spotkało. Bardzo mi miło i bardzo dziękuję. Życzę Wam, żebyście tak samo jak ja dożyli tych stu lat i cieszyli się zdrowiem
Polecany artykuł:
Zofia Hofmańska urodziła się 9 października 1924 roku w Panigrodzu jako córka Stanisława Orzechowskiego i Heleny (z domu Gąsior). Była ich trzecim dzieckiem. Dzieciństwo spędziła w Panigrodzu i Górkach Zagajnych wraz z braćmi Kazimierzem i Stanisławem, a także siostrą Marianną. W czasie II wojny światowej razem z siostrą pracowały przy sadzeniu drzew. Potem zostały wywiezione pociągiem przez Niemców w okolice Torunia, Aleksandrowa Kujawskiego i Ciechocinka, gdzie pracowały przy kopaniu okopów. Po wojnie obie wróciły do domu. Niespełna 21-letnia Zofia podjęła pracę w sklepie w Górkach Zagajnych.
W 1950 roku Zofia wyszła za mąż za Antoniego Hofmańskiego i wraz z nim przyjechała do Gdyni. Zatrudniła się w sopockim Miramarze i uczyła się w szkole wieczorowej. Wraz z mężem byli zapalonymi działkowcami; lubili też spotkania towarzyskie i grę w brydża. Od 1969 roku Zofia opiekowała się swoją mamą – Heleną, która zmarła w 1985 roku. Niespełna dwa lata później została wdową.
Od 2017 roku Pani Zofia jest pensjonariuszką Domu Pomocy Społecznej w Gdyni.
Źródło: Gdynia.pl