Świąteczny klimat z nutą zaskoczenia. Wysoka kaucja za kubek tematem numer jeden
Świąteczna atmosfera Jarmarku Bożonarodzeniowego w Gdańsku została w tym roku lekko przyćmiona przez niespodziewaną i zaskakującą opłatę. Chodzi o kaucję za tradycyjny świąteczny kubek, która osiągnęła niespotykaną wcześniej wysokość: aż 30 zł. Kwota ta, przewyższająca cenę samego grzańca czy gorącej czekolady, wywołała żywą dyskusję w mediach społecznościowych.
"Ważną tegoroczną zmianą na Jarmarku Bożonarodzeniowym w Gdańsku jest wprowadzenie systemu kaucyjnego ze specjalnymi kubeczkami regionalnymi z Lubiany. To ekologiczne rozwiązanie pozwoli ograniczyć ilość odpadów i zadbać o czystość miasta. Kaucja za kubek wyniesie 30 zł." - czytamy na oficjalnej stronie jarmarku.
Kubki one dystrybuowane w 12 domkach z grzanym winem, natomiast zwrot nastąpi w dwóch specjalnych kontenerach znajdujących się na terenie jarmarku. Zwrot będzie możliwy w godzinach niedziela-poniedziałek 12:30-20:00 oraz piątek-sobota 12:30-21:00. Preferowane są transakcje bezgotówkowe. "W tym roku system kaucyjny będzie testowany, aby od kolejnych edycji objąć wszystkie punkty z grzanymi napojami"
Porcelana od Lubiany – jakość ma swoją cenę
Wątpliwości rozwiewa Marcin Dajos, rzecznik prasowy i zastępca dyrektora sprzedaży i marketingu, który wyjaśnia, że ten nietypowy system działa na Jarmarku po raz pierwszy. Jak podkreśla Dajos, tak wysoka cena kaucji nie jest przypadkiem i wynika z "jakości kubka". Są to bowiem naczynia porcelanowe, pozyskane od lokalnego producenta porcelany – firmy Lubiana.
"Powody takich działań są dwa: wspieramy lokalny biznes, stawiamy na jakość" - dodaje
Alternatywa dla niezdecydowanych. Jednorazowe kubki w ofercie
Mimo docierających sygnałów od zszokowanych gości jarmarku, rzecznik uspokaja: kaucja jest w całości zwrotna. Co więcej, ci, którzy nie chcą ryzykować 30 zł, mają alternatywę, choć mniej korzystną dla portfela – zakup napoju w kubku jednorazowym, co jednak podnosi jego cenę o około 25 proc.
Wygląda na to, że kupujący postawieni są przed trudnym wyborem: 30 złotych kaucji za porcelanowy kubek, czy droższy napój w jednorazowym kubku?