Dwóch Polaków w wieku 32 i 46 lat, między którymi doszło najpierw do sprzeczki, a potem bijatyki, wypadło z balkonu hotelu pracowniczego w austriackim Linzu. Jak poinformowała w czwartek policja, obaj zginęli na miejscu.
Polecany artykuł:
Polacy zginęli w Linz
Do tragicznego zdarzenia doszło 7 lipca (piątek), ale dopiero prawie tydzień później, w czwartek (13 lipca), późnym wieczorem policja poinformowała o wypadku i śmierci Polaków. Wcześniej, w środę (12 lipca), miejscowa prokuratura powiadomiła ich rodziny w Polsce.
Awantura w Linz skończyła się tragicznie
Jak podają austriackie media, obaj mężczyźni, którzy byli na kontrakcie przy pracach montażowych w Górnej Austrii, spędzali wieczór na balkonie i prawdopodobnie znajdowali się pod wpływem alkoholu. Między nimi doszło do kłótni, która szybko przerodziła się w bijatykę. Mężczyzn próbował uspokoić ich kolega, ale bez powodzenia.
Podczas przepychanki pękła balustrada balkonu i obaj spadli z drugiego piętra, z wysokości około 8 metrów, na asfaltową nawierzchnię. Zginęli na miejscu.
Prokuratura w Linzu bada okoliczności wypadku. Przedmiotem śledztwa jest również to, dlaczego pękła balustrada balkonu.