Cyklon uderzył w Majottę

i

Autor: Associated Press/East News

świat

Cyklon Chido uderzył w Majottę. Zginęło co najmniej 14 osób. Ofiar może być więcej

2024-12-15 11:44

Co najmniej 14 osób zginęło, gdy cyklon Chido uderzył w Majottę, francuskie terytorium zamorskie na Oceanie Indyjskim. Według lokalnych urzędników, którzy obawiają się większej liczby ofiar, Chido był najsilniejszą burzą, jaka dotknęła tę wyspę od prawie wieku.

Co najmniej 14 osób zginęło, gdy cyklon Chido uderzył w Majottę, francuskie terytorium zamorskie na Oceanie Indyjskim. Według lokalnych urzędników, którzy obawiają się większej liczby ofiar, Chido był najsilniejszą burzą, jaka dotknęła tę wyspę od prawie wieku.

Najgwałtowniejszy cyklon od 1934

- Nasza wyspa jest nawiedzana przez najgwałtowniejszy i najbardziej niszczycielski cyklon od 1934 r. Wielu z nas straciło wszystko - przyznał prefekt Majotty Francois-Xavier Bieuville w komunikacie na Facebooku.

O ofiarach śmiertelnych na tej wyspie poinformował w sobotę francuski minister spraw wewnętrznych Bruno Retailleau, mówiąc, że według "bardzo wstępnych" danych można mówić o kilku ofiarach śmiertelnych. Przedstawiciel rządu w Paryżu nie mógł podać dokładnych liczb, ponieważ ratownicy nie byli jeszcze w stanie ocenić sytuacji. W niedzielę służby ratunkowe donosiły już o 14 ofiarach, ale należy spodziewać się większej ich liczby, ponieważ cyklon zmiótł kilka slumsów, zamieszkanych przez setki osób.

Lokalna rozgłośnia Mayotte la 1ere poinformowała w niedzielę o "znacznym uszkodzeniu" międzynarodowego lotniska Dzaoudzi-Pamandzi i największego na wyspie szpitala.

Prezydent Francji Emmanuel Macron zapewnił, że uważnie monitoruje sytuację.

Czerwony alert w Mozambiku

Nie tylko Majotta poniosła straty. Cyklon już w piątek uderzył z prędkością ponad 220 km na godzinę w północną część Madagaskaru, przynosząc powodzie i niszcząc wiele domów. Później dotarł do leżących około 400 km na północ od tej wyspy Komorów, gdzie w sobotę zamknięto lotniska i wszystkie szkoły.

Mozambik, który spodziewa się uderzenia Chido w niedzielę, wydał czerwony alert dla prowincji Cabo Delgado i Nampula na północy kraju i poinformował, że ponad 2 mln ludzi może znaleźć się w niebezpieczeństwie, gdy cyklon dotrze na ląd. Również służby ratunkowe Malawi i Zimbabwe zapewniły mieszkańców, że są w stanie najwyższej gotowości.

Około 3 mln osób mieszka na przewidywanej trasie Chido, który ma wytracić energię i przejść w silną burzę tropikalną dopiero we wtorek.

Sezon cyklonów w regionie Oceanu Indyjskiego trwa od grudnia do marca. W tej części świata powstaje rocznie tylko około 6 proc. globalnych cyklonów tropikalnych, ale należą one do najbardziej niszczycielskich, powodując rozległe zniszczenia w gęsto zaludnionych krajach położonych na ich trasie - od Mauritiusu, przez archipelag Komorów i Madagaskar, po Mozambik i południową część Tanzanii. Cyklony rzadko uderzają w głębi kontynentu.

ZOBACZ TEŻ: Floryda przygotowuje się na nadejście huraganu. To już ostatni moment na ewakuację

Huragan spustoszył Luizjanę