Od początku staramy się, żeby Marina Puck była radością dla każdego - żeglarzy, mieszkańców i turystów. m.in.: dlatego walczyliśmy o powrót koszy plażowych dostępnych dla wszystkich. Żebyście mogli w nich usiąść, zrelaksować się i podziwiać widoki. Dokładamy wszelkich starań żeby tak było.
- czytamy na Facebookowym fanpage'u Puckiej Mariny.
Jak dodają urzędnicy, brama będzie zamknięte od 23 do 6 rano. W nocy nie będzie zatem możliwości przespacerowania się po marinie.
Otwarcie nowoczesnej mariny w Pucku. Zakończyła się budowa portu jachtowego
To idealne miejsce na zachód słońca. Niestety, nie brakuje nam wandali. Wielu zniszczeń dokonano na tym terenie, zniszczono ławki, kosze. Nasi pracownicy je sami naprawiali. Niektórzy, zwłaszcza w nocy wskakują na obce łódki. Mieliśmy już kilka zgłoszeń. Na tych jednostkach różne rzeczy się dzieją.
- podkreśla w specjalnie przygotowanym wideo Hanna Pruchniewska, burmistrz Pucka.
Jak dodaje, "wandalizm powoduje, że musimy pewne rzeczy wykonać. Nie planowaliśmy tego. Teraz stawiamy pewną bramkę, ale na noc miedzy północą a 6 rano będzie zamykana. Proszę o zrozumienie. To miejsce dla dla państwa otwarte, ale między północą a 6 rano będzie zamykana ten fragment falochronu".
Pod postem pojawiło się wiele komentarzy pochwalających decyzję miasta, ale nie zabrakło też innych rozwiązań dla tej sytuacji.
"Pani Burmistrz to naprawdę nie przemawia do przekonania. Ta inwestycja nie została przemyślana. Bo:
1. Kto będzie bronił jachtów przed wandalami np o 23 00
2. Jak wydostaną się na ląd żeglarze, którzy zawiną do portu po 24:00?
3. Możliwość uszkodzenia jachtów czy okradzenia istnieje również od strony wody
4. Czy nie byłoby lepszym rozwiązaniem wprowadzenie dozoru fizycznego powiązanego z monitoringiem?
5. Wizualnie to miejsce bardzo straciło"
- czytamy.