Pożar autobusu PKS Gdynia. Co wydarzyło się na miejscu?
Do pożaru doszło po godzinie 7:00 w czwartek (13 marca). Jak informuje nas rzecznik PSP w Pucku o 7:41 wpłynęło zgłoszenie, a na miejscu pojawiły się 2 zastępy gaśnicze PSP, samochód operacyjny oraz OSP Starzyno.
Autobusem podróżowało około 40 pasażerów i kierowca, w większości była to młodzież dojeżdżająca do szkoły w Kłaninie. Brak osób poszkodowanych, wszyscy zdążyli opuścić pojazd
- relacjonował w rozmowie z Radiem ESKA oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Pucku, asp. Maciej Kuptz.
Działania strażaków na miejscu wciąż trwają. Podstawiono autobus zastępczy.
Co było przyczyną pożaru? "To jeden z najstarszych autobusów PKS Gdynia"
W tej sprawie skontaktowaliśmy się z dyrektorem Działu Przewozów gdyńskiego PKS-u. Jak tłumaczył, powodem pożaru miała być komora silnika.
Zdaniem strażaków źródłem była komora silnika, pękł przewód paliwowy. Kierowca widząc co się dzieje, zatrzymał pojazd, pasażerowie zdążyli wysiąść. Przed przyjazdem strażaków użyto dwóch gaśnic. Niestety ogień się rozprzestrzeniał bardzo szybko i dostał się do środka pojazdu.
- mówił w rozmowie z nami Paweł Misiak.
Jak dodał, każdy autobus przechodzi wieczorem tzw. obsługę codzienną, sprawdzane są podstawowe sprzęty. "Tutaj wszystko wskazuje na to, że doszło do przetarcia przewodów w trakcie, bardzo rzadko ale się to zdarza, autobus nie był nowy, to rocznik 99, a więc 26 letni. Jeden z najstarszych jaki mamy" - dodał.
