Sztorm na Bałtyku oraz silny wiatr z północy i północnego zachodu spowodował w kilku nadmorskich miejscowościach cofkę, która podmyła w sobotę m.in. port w Ustce i Mrzeżynie.
Strażacy musieli otoczyć też rękawami nieruchomość w Rowach, której groziło zalanie przez cofającą się wodę z Bałtyku.
- W porcie Ustce monitorujemy sytuację. Wiatr słabnie i poziom wody też opada. W sobotę poziom wody wynosił 620 centymetrów, a w niedzielę wynosi 597 centymetrów. Sytuacja w porcie nie wymagała naszej interwencji - powiedział w niedzielę rzecznik prasowy Komendy Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Słupsku kpt. Piotr Basarab.
Serwis Visitmrzezyno w mediach społecznościowych również informował o cofce w lokalnym porcie. W niedzielę poziom wody w Bałtyku opada i słabnie wiatr. Ostrzeżenia o wysokim poziomie wód będą obowiązywały do godz. 23.
Na całym wybrzeżu Bałtyku, morskich wodach wewnętrznych, Mierzei Wiślanej, Zalewie Wiślanym i jego zlewni, obowiązuje od piątku ostrzeżenie trzeciego stopnia przed wezbraniem z przekroczeniem stanów alarmowych.
Synoptycy podali, że w związku z prognozowaną sytuacją meteorologiczną oraz wysokim napełnieniem Bałtyku na Wybrzeżu przewiduje się wzrosty poziomów wody powyżej stanów ostrzegawczych i lokalnie powyżej stanów alarmowych.
ZOBACZ TEŻ: Tajemnicze lodowe kule nad morzem!