Dziennik powołuje się na "ważnego polityka PiS". "Jeśli będziemy dalej rządzić, chcemy podwyższać dodatek co roku" - mówi polityk.
Według "SE" możliwości poszerzenia wprowadzonego w 2016 roku programu "Rodzina 500 plus" były od wielu tygodni analizowane w rządzie, głównie w resortach finansów i rodziny.
"Wstępnie zapadła decyzja o podwyżce, ale miała być ogłoszona w okolicach oficjalnego początku kampanii wyborczej, czyli przed wakacjami. Skąd więc to nagłe przyspieszenie? Rząd chciał m.in. przeciąć wizerunkowe problemy związane z rosyjską rakietą w lesie pod Bydgoszczą" -
Polecany artykuł:
Gazeta podaje też, że według polityka PiS do podniesienia świadczenia miała namawiać europosłanka PiS Beata Szydło. "Była premier myśli o powrocie na szczyty władzy, potrzebuje sukcesu, a sukces 500 plus odbierany jest jako jej zasługa" - mówi "SE" anonimowo poseł PiS.
Z informacji gazety wynika, że "świadczenie ma być teraz waloryzowane każdego roku, jak emerytury czy renty".