Żrący kwas na drzwiach biura Jarosława Wałęsy. „To nie demonstracja poglądów, ale zwykły wandalizm”

i

Autor: Jarosław Wałesa/facebook

protest rolników

Żrący kwas na drzwiach biura Jarosława Wałęsy. „To nie demonstracja poglądów, ale zwykły wandalizm”

2024-04-05 10:05

Rolnicy nie składają broni i choć nie blokują już dróg, swoją wściekłość manifestują w inny, równie zauważalny sposób. Kilkunastu z nich pojawiło się w czwartek (4 kwietnia) przed biurem poselskim Jarosława Wałęsy w Gdańsku. Na zabytkowe drzwi wylali żrącą substancję i postawili obornik.

W ruch idą wiadra z gnojowicą

Już nie zorganizowane blokady dróg, a działania z wykorzystaniem obornika w obrębie biur poselskich. W czwartek, 4 kwietnia, akty wandalizmu wobec przedstawicieli władzy odnotowano w całej Polsce. Rolnicy odwiedzali biura poselskie, pozostawiając w nich gnojowicę. Jest to kolejna odsłona ogólnopolskiego protestu, którego celem jest m.in. uszczelnienie granicy z Ukrainą i odstąpienie od zielonego ładu.

Drzwi oblane żrącym kwasem

W Gdańsku na celowniku znalazł się poseł KO Jarosław Wałęsa. Przed jego biurem poselskim na ul. Chlebnickiej doszło do aktu wandalizmu. Na zabytkowe, XVII – wieczne drzwi odbudowanej po wojnie kamienicy wylano kwas masłowy. Część żrącej substancji dostała się do środka. Może spowodować ona oparzenia skóry, błon śluzowych i oczu. Miejsce zdarzenia zostało zabezpieczone przez policjantów.

Biuro poselskie Jarosława Wałęsy wydało oświadczenie w tej sprawie:

Szanowni Państwo, 

niestety w związku z dzisiejszym atakiem przez grupę osób podających się za rolników, moje biuro poselskie będzie nieczynne do odwołania. W środku unosi się uporczywy, nieprzyjemny i drażniący zapach, który będzie bardzo trudny do zneutralizowania. 

Według danych z naszego monitoringu zdarzenie miało miejsce ok. godziny 10:37, podczas gdy w biurze znajdował się jeden z moich współpracowników, a ja zmierzałem do Sejmu na posiedzenie Komisji ds. UE. Nikt nie zadzwonił do drzwi, nikt nie proponował choćby zwykłej rozmowy – to była celowa dewastacja, o to właśnie im chodziło. Gdyby mój współpracownik wyszedł do chuliganów, być może również byłby poszkodowany.  Grupa kilkunastu rolników wylała na drzwi, okna i przedproża mojego biura kwas masłowy oraz pozostawiła wiadro z obornikiem. Z relacji naszego sąsiada wynika, że pani i panowie byli bardzo agresywni. Początkowo nie wiedzieliśmy, że drzwi potraktowane zostały żrącym kwasem, myśleliśmy, że to tylko rolnicze nieczystości. Po niedługim czasie na miejscu zjawiła się policja, która zabezpieczyła nagrania z monitoringu i wszystkie dowody w sprawie. Czynności zakończyły się tuż przed godz. 17:00. Jeśli ktoś z Państwa był świadkiem tego zdarzenia – prosimy o pilny kontakt.

Jarosław Wałęsa nie pracował w komisjach związanych z rolnictwem

Zajmuję się rybołówstwem. Moje biuro jest otwarte codziennie i można się spierać, zgłaszać swoje wnioski, przychodzić. Ubolewam, że nie mogłem być na miejscu, kiedy pojawili się rolnicy. Uważam przy tym, że nie można jednak na takie zachowanie pozwalać. Nie jest to demonstracja poglądów, ale zwykły wandalizm. Dlatego zażądam odszkodowań od osób, które dokonały zniszczeń.

- mówi dla Zawsze Pomorze Jarosław Wałęsa

Gdańsk, Gdynia, Sopot? Rozpoznajesz te miejsca na zdjęciach?[Galeria]:

Pomorskie. Protest rolników w Wejherowie

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: redakcja.trojmiasto@eska.pl.