Podwyżki dla nauczycieli 2023 mogą się spóźnić i wciąż są za małe? ZNP alarmuje
Choć wszyscy cieszyliśmy się z podpisania przez ministra Czarnka rozporządzenia przyznającego nauczycielom podwyżki, teraz może się okazać, że zostało to zrobione zbyt późno. Związek Nauczycielstwa Polskiego alarmuje, że nie wszystkie samorządy zdążą z wdrożeniem podwyżek jeszcze w marcu, a nauczyciele zobaczą wyższe wynagrodzenie na swoich kontach dopiero w kwietniu.
"Z informacji od organów prowadzących wynika, że nie ma fizycznej możliwości, by w dwa dni robocze można było to rozporządzenie przekuć w tabele płac" - stwierdził cytowany przez Gazetę Wyborczą prezes ZNP, Sławomir Broniarz.
Zaskakujący jest też fakt, że porozumienie w sprawie podwyżek miało zostać wypracowane jeszcze w sierpniu 2022 roku, a zwlekanie przez ministra Czarnka z publikacją rozporządzenia uniemożliwiło wprowadzenie potrzebnych zmian na czas. Co więcej, ZNP wciąż nie jest usatysfakcjonowane poziomem podwyżek dla nauczycieli i domaga się wprowadzenia ich na poziomie 20 proc. W tej sprawie gotowy projekt ustawy Związek złoży w najbliższych dniach w Sejmie.