Rafał Z.

i

Autor: foto: Marcin Gadomski/Super Express

tragedia

Zdał żonie kilkanaście ciosów nożem. Rafał Z. usłyszał zarzut zabójstwa

2024-04-19 9:25

43-letni Rafał Z., podejrzany o zabójstwo żony w Jagatowie w gminie Pruszcz Gdański, został przesłuchany w czwartek Prokuraturze Rejonowej w Pruszczu Gdańskim. Usłyszał zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim – poinformowała prokuratura.

"Mężczyzna został przesłuchany. Przedstawiono mu zarzut zabójstwa w zamiarze bezpośrednim. 43-latek przyznał się do tego przestępstwa i złożył dość obszerne wyjaśnienia. Wskazał też motyw swojego zachowania"

- przekazała PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Gdańsku prokurator Grażyna Wawryniuk.

Podkreśliła, że prokuratura już wcześniej ustaliła, że w małżeństwie nastąpił rozpad. "Podejrzany to potwierdził. Nie mógł się pogodzić z tą sytuacją i był to główny motyw jego zachowania" - poinformowała prok. Wawryniuk.

"W tej chwili podejmowane są kolejne czynności w tej sprawie. Planowane jest też złożenie wniosku do sądu o tymczasowe aresztowanie podejrzanego" - dodała.

Do zabójstwa 40-letniej kobiety doszło w niedzielę w domu w Jagatowie k. Pruszcza Gdańskiego. Od tego dnia poszukiwany był jej mąż - 43-letni Rafał Z.

Policjanci sprawdzali wytypowane miejsca w rejonach gminy Pruszcz Gdański i powiatu gdańskiego. W działaniach zaangażowany był m.in. policyjny śmigłowiec.

Do zatrzymania doszło w środę około godz. 19. Mężczyzna został zatrzymany na terenie zabudowań gospodarczych w powiecie gdańskim.

"Podczas trwania poszukiwań dyżurny otrzymał zgłoszenie od właściciela jednej z posesji, że prawdopodobnie doszło do włamania do budynku gospodarczego. Mężczyzna zgłaszający poinformował, że obawia się, że może tam przebywać poszukiwany 43-latek"

– zrelacjonował oficer prasowy policji w Pruszczu Gdańskim mł. asp. Karol Kościuk.

Zabójstwo w Jagatowie wstrząsnęło niemal całą Polską

Z nieoficjalnych ustaleń  dziennikarza Super Expressu wynika, że Anna została zamordowana, bo chciała odejść od męża. Rafał Z. został zatrzymany 17 kwietnia. "Obrażenia ofiary wskazują na atak szaleńca" - czytamy. 

Bezpośrednią przyczyną śmierci kobiety był masywny krwotok zewnętrzny z uszkodzonych naczyń krwionośnych obu tętnic szyjnych i jednej z tętnic podobojczykowych. Możemy mówić, że tych ciosów nożem było kilkanaście

- powiedziała dziennikarzom prokurator Grażyna Wawryniuk, rzeczniczka prasowa Prokuratury Okręgowej w Gdańsku. 

Tani jak barszcz ślub Barona i Sandry Kubickiej! Ujawniono koszt. W Biedronce za to niewiele kupisz!