- Nasunie się głęboki układ niskiego ciśnienia z frontami atmosferycznymi. Do tego wystąpią przelotne opady deszczu. Lokalnie mogą się zdarzyć także burze z krupą śnieżną lub niewielkim gradem. A co najważniejsze wystąpi bardzo silny, porywisty wiatr. Temperatura maksymalna w dzień wyniesie około 16-17 stopni, więc będzie to dość ciepły dzień - mówi dyżurny synoptyk Instytutu Meteorologii i Gospodarki Wodnej Ewa Łapińska.
Wiatr będzie się z czasem nasilał. Popołudniu, w głębi lądu jego prędkość wyniesie 90 km/h, a nad samym morzem nawet 110km/h. Znaczne osłabnięcie wiatru spodziewane jest dopiero w niedzielę.
- W piątek wystąpi również ochłodzenie, bo w czwartek jak będzie przechodził front atmosferyczny, napłynie za nim chłodne powietrze. W związku z tym w piątek i w sobotę temperatura maksymalna w dzień wyniesie zaledwie 9-10 stopni. Nadal będzie wiał silny i porywisty wiatr, a do tego będą jeszcze występowały opady deszczu i burze - dodaje synoptyk.
Na Bałtyku trwa już nasilający się sztorm, który osiągnie nawet 11 stopni w skali Beauforta. W czwartek i w nocy z czwartku na piątek strefę brzegową obowiązują ostrzeżenia IMGW drugiego stopnia.