Zaginięcie mężczyzny zgłosiła rodzina rumianina. 58-latek wyszedł z domu we wtorek (11 kwietnia). Informowano o zagrożeniu życia i apelowano o pomoc. Mężczyzna wyszedł z domu, widziano go w okolicach Galerii Rumia, zarejestrował go też miejski monitoring.
W poszukiwaniach mundurowych wspierali strażacy oraz między innymi Pomorska Grupa Poszukiwawczo - Ratownicza Gryf. Poszukiwania zakończono po tym, jak funkcjonariusze wejherowskiej komendy odkryli ciało w lesie. W trudno dostępnym terenie udało się to jeszcze przed zmrokiem, po ujawnieniu ciała akcję poszukiwawczą zakończono.
Zakończono poszukiwania, ciało mężczyzny zostało znalezione w głębi lasu. Wstępnie wykluczono udział osób trzecich, a śledztwo jest nadzorowane przez prokuraturę
- poinformowała asp. sztab. Anetta Potrykus z wejherowskiej komendy.