Trzy odcinki, dziewięć kilometrów i nieocenione znaczenie dla ruchu drogowego w Gdyni – Droga Czerwona z etapu wizji i apeli adresowanych do rządu przechodzi w etap przygotowań do budowy. Poznaliśmy nazwę firmy, która na zlecenie resortu infrastruktury opracuje niezbędną dokumentację nowej trasy łączącej istniejącą obwodnicę z gdyńskim portem – to Mosty Katowice.
Przetarg dotyczył wykonania tzw. prac przygotowawczych. Za dokładnie 8 001 765 złotych wykonawca będzie musiał w ciągu 1,5 roku od podpisania umowy opracować dokumentację dla planowanych trzech odcinków Drogi Czerwonej. To zarówno koncepcja programowa, jak i studium komunikacyjne, a także wykonanie badań geologicznych na fragmencie terenu, na którym w przyszłości na stanąć nowa infrastruktura.
Lata presji i starań. Droga potrzebna „od zaraz”
Gotowe dokumenty będą musiały zostać jeszcze zatwierdzone przez Ministerstwo Infrastruktury, a gdy tak się stanie – otworzy się droga do kolejnych formalności, czyli uzyskania decyzji środowiskowej. Kolejny etap to już przetarg na zaprojektowanie i budowę drogi.
To dobra wiadomość dla Gdyni, dla której Droga Czerwona stanowi już od lat najpilniejszą potrzebę w kwestii połączeń drogowych. Bywała nazywana „linią życia”, określana także mianem strategicznej inwestycji mogącej w pełni odblokować potencjał portu, a przede wszystkim – niezbędną alternatywą dla przeciążonej i regularnie zakorkowanej Trasy Kwiatkowskiego. To zresztą szczególny w skali kraju przypadek, gdy koszta związane z budową i utrzymaniem drogi prowadzącej do portu morskiego przez lata spadały na samorząd, pomimo znaczących korzyści dla skarbu państwa i dalszych planów rozwoju portu.
Kolejnej inwestycji drogowej o tej skali miejski budżet nie jest jednak w stanie pokryć – jej wstępny kosztorys przekraczał 2 miliardy złotych. Dodatkowo zapewnienie dostępu drogowego do portu to zadanie państwa. Z tego względu społeczna presja związana z budową Drogi Czerwonej była w ostatnich latach ogromna.
Władze Gdyni, interesariusze portu i sami mieszkańcy wielokrotnie publicznie apelowali do rządu o jakikolwiek postęp w procesie przygotowania tej inwestycji, a jej realizacja była wielokrotnie odkładana „na później”. Do premiera RP trafiały listy otwarte, miasto inicjowało debatę publiczną na temat inwestycji, jednocześnie istniejąca Trasa Kwiatkowskiego wymagała regularnych remontów m.in. dylatacji, a na konkrety w tej sprawie (czyli aktualne przystąpienie do prac nad niezbędną dokumentacją) trzeba było czekać kilka lat.
Cieszy nas, po wielu latach apeli, rozmów i różnych starań o priorytetyzację Drogi Czerwonej, konkretny krok w kierunku jej budowy. Jednocześnie nadal trzymamy rękę na pulsie i będziemy uważnie przyglądać się rozwiązaniom proponowanym na kolejnych etapach przygotowań do jej budowy. To w końcu zadanie o absolutnie pierwszoplanowym znaczeniu dla układu komunikacyjnego Gdyni, które wymaga jak najszybszej realizacji. Mamy nadzieję, że uda się harmonijnie połączyć zarówno interesy mieszkańców, jak i portu
– mówi Katarzyna Gruszecka-Spychała, wiceprezydent Gdyni ds. gospodarki.
Od obwodnicy do portu
Przypomnijmy, że nowa Droga Czerwona według wstępnych założeń ma prowadzić od istniejącej obwodnicy Trójmiasta w Chyloni aż do nowego terminalu promowego na obrzeżach Śródmieścia. Będzie podzielona na trzy odcinki:
- od węzła Gdynia Chylonia do węzła Kwiatkowskiego II
- od węzła Kwiatkowskiego II do węzła Ofiar Grudnia ‘70
- od węzła Ofiar Grudnia ‘70 do węzła Terminal Promowy
- Droga Czerwona powstanie w standardzie wymaganym dla drogowej sieci TEN-T. Przewidziana została jako droga klasy GP (droga główna ruchu przyspieszonego), a z pozostałą siecią będzie skomunikowana poprzez pięć węzłów drogowych. Nie zapominamy również o niechronionych uczestnikach ruchu, dlatego przewidzieliśmy realizację infrastruktury dla pieszych i rowerzystów w postaci kładek oraz tuneli – zapowiada w swoim komunikacie Ministerstwo Infrastruktury.
Przypomnijmy, że w kolejnym etapie projektem i budową trasy na zajmować się Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad. Droga Czerwona to łącznie 9 kilometrów nowej jezdni, której nośność pozwoli na bezpieczny przejazd ciężkiego tranzytu w kierunku Portu Gdynia.