– To pierwszy raz od 15 lat, kiedy w naszym ośrodku nie zorganizujemy wielkiej Wigilii. Nie będzie gości, wspólnego ubierania choinki, pieczenia ciasteczek. Wpadliśmy, więc na pomysł, że „ChoinkoBranie” może być niewielkim substytutem tej świątecznej atmosfery. Oczywiście, z zachowaniem wszystkich środków bezpieczeństwa – tłumaczy Aneta Kostuch.
„ChoinkoBranie u Chłopa” rozpoczyna się już w piątek i potrwa do poniedziałku. Przez cztery dni, wszystkie zainteresowane kaszubskim drzewkiem osoby, mogą odwiedzić Chmielno i samodzielnie wyciąć upatrzony przez siebie świerk. – Zachęcamy by zabrać ze sobą siekierkę, ale oczywiście na miejscu pomożemy. Dysponujemy specjalnym sprzętem – mówi Nikodem Kostuch.
Cena za choinkę podczas tej akcji jest symboliczna. Każde drzewko, niezależnie od wielkości czy szerokości będzie kosztować 30 zł. – Żywa choinka to zazwyczaj koszt ok. 90 zł. My nie chcemy proponować takich stawek. Nasze wydarzenie ma być szansą na wspólne spędzenie czasu. Na chwilę oddechu. Oczywiście, to w tym momencie także szansa dla nas na zarobek, ale nie kierujemy się wyłącznie tym – mówią organizatorzy. – Na miejscu będziemy częstować herbatą, będzie też możliwość zakupu naszych lokalnych wyrobów, dżemów czy świątecznych pierników – dodają właściciele ośrodka „U Chłopa”.
A więcej na temat akcji przeczytacie na faceboobowym wydarzeniu: "ChoinkoBranie u Chłopa".