Wypożyczył deskę surfingową i nie wrócił. Policja i WOPR szukali go w wodzie. Myśleli, że utonął. Dwa dni później sam zgłosił się na policję

i

Autor: pixabay

Poszukiwania na plaży

Wypożyczyli deskę surfingową i nie wrócili. Szukali ich w wodzie. Dwa dni później sam zgłosił się na policję

2023-07-31 14:29

Gdy mężczyzna i jego syn, którzy wypożyczyli deskę surfingową nie oddali jej do zamknięcia wypożyczalni, pracownicy zgłosili to na policję. W akcję poszukiwawczą zaangażowano policję i WOPR. Dwa dni później mężczyzna sam zgłosił się na policję.

W sobotę (29 lipca) około godziny 19:00 policjanci odebrali zgłoszenie od pracownika wypożyczalni sprzętu wodnego, że na plaży w Jelitkowie w godzinach między 14:00 a 15:00 mężczyzna w wieku około 50 lat z dzieckiem w wieku 12-14 lat weszli do wody ze swoją deską.

Jak poinformowali pracownicy wypożyczalni, do chwili zamknięcia wypożyczalni nie wrócili po pozostawione na plaży rzeczy osobiste takie jak: plecak, klapki i ręcznik. Po otrzymaniu takiego zgłoszenia rozpoczęły się poszukiwania tych osób. W działania zaangażowani byli policjanci, WOPR, SAR i funkcjonariusze Starzy Granicznej.

Podczas sobotnich działań nikogo w wodzie nie znaleziono, nikt nie zgłosił zaginięcia takich osób. W niedzielę w tej sprawie policjanci z komisariatu wodnego patrolowali rejon Zatoki Gdańskiej pod kątem poszukiwań tych osób, funkcjonariusze przeanalizowali zapisy z kamer monitoringu, nawiązano też kontakt z innymi jednostkami, aby monitorować linię brzegową

– informuje gdańska policja.

Mężczyzna z synem poszedł do domu zostawiając rzeczy na plaży

Mężczyzna, który w sobotę wszedł do wody z deską na plaży w Jelitkowie „odnalazł” się w poniedziałek (31 lipca). Jak informuje policja, najpierw skontaktował się z WOPR-em, a następnie około godziny 9:00 stawił się w komisariacie na Przymorzu. Policjanci w rozmowie z mieszkańcem Gdańska ustalili, że jemu, jak i jego kilkuletniemu synowi nic się nie stało. Ze wstępnych ustaleń wynika, że po wyjściu z wody mężczyzna poszedł do domu z synem i zapomniał o rzeczach, które zostawił na plaży.

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na: [email protected]

Pomorskie: Zmiany na mapie Polski. Gdańsk i Gdynia największymi miastami w Polsce