W miniony piątek (20 sierpnia) po godz. 7:00 rano sopoccy policjanci zostali powiadomieni, że do domu pewnej mieszkanki Sopotu dostał się mężczyzna i śpi na tarasie. Na miejsce natychmiast pojechali funkcjonariusze z referatu patrolowo-interwencyjnego, którzy zatrzymali 27-letniego mieszkańca woj. dolnośląskiego.
"Wyjaśniając okoliczności zdarzenia mundurowi ustalili, że 27-latek bez zgody osoby uprawnionej wtargnął w nocy do oszklonego tarasu domu poprzez uchylone drzwi, gdzie spał do rana"
- tłumaczą policjanci.
Polecany artykuł:
W trakcie rozmowy mężczyzna przyznał się policjantom do naruszenia miru oraz tłumaczył, że było mu zimno i chciał się gdzieś przespać. Był trzeźwy.
Policjanci przyjęli zawiadomienie o przestępstwie od pokrzywdzonej 58-latki i ustalili, że w wyniku zdarzenia zostały też uszkodzone drzwi tarasowe na łączną kwotę blisko 4 tys. zł. Zatrzymany 27-latek został doprowadzony do sopockiej komendy, gdzie jeszcze tego samego dnia usłyszał zarzut naruszenia miru domowego. Podejrzany przyznał się do stawianego zarzutu i chce dobrowolnie poddać się karze.