Głosowanie nad uchwałą w sprawie przyjęcia rezygnacji przewodniczącego odbyło się podczas piątkowej sesji rady miasta. Augustyniak tłumaczył, że decyzja o odejściu nastąpiłaby tak czy inaczej, ale ze względu na problemy zdrowotne postanowił zrobić to kilka miesięcy wcześniej niż zakładał.
– Obejmując funkcję przewodniczącego, przedstawiłem koleżankom i kolegom z koalicji moje plany na obecną kadencję. Zamierzałem w połowie kadencji zrezygnować z funkcji przewodniczącego rady miasta i być tylko doradcą nowego przewodniczącego. Stan mojego zdrowia przyspieszył tę decyzję o trzy miesiące – powiedział.
79-letni radny związany jest z sopockim samorządem od 1990 r. Funkcję przewodniczącego rady miasta pełnił – z krótką przerwą – od 1998 r. Od wielu lat bardzo aktywnie działał na rzecz pomocy osobom biednym, chorym, wykluczonym, mieszkającym w trudnych warunkach lokalowych. Był jednym z inicjatorów budowy przez miasto domu pomocy społecznej, budowy domu dla niepełnosprawnych intelektualnie dorosłych Nasz Przyjazny Dom czy planów budowy zakładu opiekuńczo-leczniczego.
Wieczesław Augustyniak został odznaczony m.in. Brązowym Krzyżem Zasługi, Srebrnym Medalem Opiekuna Miejsc Pamięci Narodowej, Medalem Pro Memoria i Medalem Komisji Edukacji Narodowej.
Na sali obrad wyświetlono film, w którym prezydent Sopotu Jacek Karnowski, wiceprezydenci miasta Magdalena Czarzyńska-Jachim i Marcin Skwierawski, a także radni podziękowali byłemu przewodniczącemu za lata pracy. Wspominali też o jego zasługach.
– Pan Wiesiek Augustyniak zawsze ujmuje się za słabszymi, za tymi, którzy są trochę biedniejsi, pokrzywdzeni. Zawsze stawał w obronie tych ludzi bardzo otwarcie, bardzo odważnie i stanowczo – wspominał na nagraniu prezydent Sopotu Jacek Karnowski.
– Razem z Wiesiem Augustyniakiem jesteśmy ostatnimi Mohikanami – to znaczy radnymi, którzy pamiętają pierwszą demokratycznie wybraną radę miasta, z którą rozstawaliśmy się z dużym żalem, dlatego że to była najbardziej emocjonalna, rozdyskutowana, ale jednocześnie najbardziej ideowa rada miasta, jaką pamiętam" – powiedział radny klubu Kocham Sopot Wojciech Fułek.
– Łagodził wszystkie konflikty, trudne sytuacje. Pomagał nam w każdych wątpliwościach, korzystając z doświadczenia swojej 30-letniej pracy dla samorządu – mówiła radna Anna Łukasiak z Platformy Sopocian Jacka Karnowskiego.
Augustyniaka zastąpił na stanowisku Piotr Bagiński, dotychczasowy wiceprzewodniczący rady. Za jego kandydaturą opowiedziało się 18 rajców. Jedna osoba wstrzymała się od głosu.
W ostatnich wyborach samorządowych Bagiński startował z listy Koalicji Obywatelskiej. Jest nauczycielem, pedagogiem i trenerem z 30-letnim stażem. Przez wiele lat był prezesem Uczniowskiego Klubu Sportowego Siódemka Sopot.
Podczas sesji nowy przewodniczący rozpoczął swoje przemówienie od podziękowań skierowanych do poprzednika. Następnie zwrócił się do miejskich radnych.
– Od roku mierzymy się z negatywnymi skutkami COVID-19. We wszystkich obszarach życia czekają nas decyzje, które mają na celu poprawę komfortu naszego życia w zakresie zdrowia, edukacji, kultury, sportu, inwestycji. W tej szczególnej sytuacji musimy pamiętać o tych najsłabszych – osobach z niepełnosprawnościami, samotnych, tych, co utracili pracę, rodzinach z różnymi problemami, opiekunach osób przewlekle chorych. To nie tylko powinność, to obowiązek – powiedział Bagiński.
Wieczesław Augustyniak będzie teraz sprawował funkcję wiceprzewodniczącego rady. (PAP)
