Akcja "choinka" na Pomorzu. O co chodzi?
Zbliża się wigilia Bożego Narodzenia i większość mieszkańców województwa pomorskiego sprawi sobie z tej okazji choinkę, którą przyozdobi bombkami i światełkami.
Tak, jak co roku, gdy na niebie rozbłyśnie pierwsza gwiazdka, pod świątecznym drzewkiem ułożone zostaną prezenty, które przyniesie gwiazdor lub Mikołaj.
Polecany artykuł:
W części domów i mieszkań staną sztuczne choinki, które cały rok czekają na tę okazję w piwnicach i na strychach.
Inni zdecydują się na zakup żywego drzewka - świerka, jodły lub sosny. To też świetny wybór, o ile w drzewko zaopatrujemy się w szkółce leśnej lub u innego legalnego sprzedawcy.
Gorzej, jeśli ktoś pod osłoną nocy idzie do lasu, by wyciąć sobie jakiegoś iglaka nielegalnie. Właśnie przez takie osoby musiała powstać akcja "Choinka".
Akcję prowadzą wspólnymi siłami policjanci i strażnicy leśni. Patrolują lasy w ciągu dnia i w godzinach nocnych, polując na złodziei drzewek.
Nielegalna choinka z lasu. Kary są naprawdę wysokie
Kary za nielegalne wycięcie choinki są wysokie i tak naprawdę sprawa wydaje się prosta - lepiej przeznaczyć te pieniądze na drzewko z legalnego źródła niż na mandat.
Zresztą kara pieniężna występuje w tym lepszym scenariuszu, bo gorszy przewiduje nawet pięć lat więzienia za kradzież.
Jeśli chodzi o mandaty, to można dostać dwa: za wycięcie 500 złotych i za zabranie do domu kolejne 500, czyli razem 1000 złotych.