Uniwersytet Ludowy w Kartuzach powstał z inicjatywy Fundacji Kaszubskiej oraz Stowarzyszenia Otwarte Kaszuby. W jego uroczystym otwarciu wziął udział marszałek województwa pomorskiego Mieczysław Struk.
To ważne miejsce
Pierwsze zajęcia rozpoczęły się już na przełomie kwietnia i maja. Na razie odbywają się w Kartuskim Centrum Kultury.
Zaczęliśmy od nauki języka polskiego dla uchodźców. W zajęciach prowadzonych przez wolontariusza udział bierze 60 osób
– mówi prezeska uniwersytetu ludowego Danuta Rek.
Jak zaznacza Danuta Rek, ważne jest to, że nowy uniwersytet może na razie korzystać z części pomieszczeń w KCK, dopóki nie przeniesie się do nowej siedziby.
– Bardzo się cieszę, że w Kartuzach powstał uniwersytet ludowy. Miejsce, w którym mieszkańcy nie tylko mogą się spotykać, ale przede wszystkim poszerzać wiedzę i co najważniejsze, mieć wpływ na to, co będzie się działo w ramach uniwersytetu – mówił podczas uroczystości marszałek Mieczysław Struk.
Dlaczego uniwersytet?
Uniwersytet ludowy w Kartuzach to odpowiedź na oczekiwania mieszkańców.
– Ludzie chcą się spotykać, cenią wspólnotę, chcą być aktywni, uczyć się nowych rzeczy w zgodzie z własnymi zainteresowaniami i potrzebami – wyjaśnia Danuta Rek. – Naszą ideą jest też edukacja międzypokoleniowa, np. dotycząca tradycji, działań obywatelskich.