We wtorek (3 sierpnia) tuż przed godziną 3:00 w nocy strażacy zostali zadysponowani do pożaru przyczepy kempingowej.
"W chwili przybycia pierwszych jednostek przyczepa była doszczętnie spalona. Ratownikom pozostało dogaszenie pogorzeliska"
- komentują strażacy i dodają, że niestety, pożary takich obiektów są bardzo szybkie i gwałtowne.
Podczas działań potwierdziły się najgorsze przypuszczenia, gdy odnaleziono zwęglone zwłoki. Miejsce zdarzenia przekazano policji i prokuratorowi do dalszych czynności.
Polecany artykuł: