Tragedia w Rumi. Dwie osoby zginęły w pożarze domu

2025-11-24 7:56

Wstrząsająca tragedia rozegrała się w niedzielę (23 listopada) w Rumi, gdzie w wyniku pożaru domu przy ul. Świętojańskiej śmierć poniosły dwie osoby. Jedna osoba, 85-letnia kobieta, została przewieziona do szpitala. Co było przyczyną tak tragicznego zdarzenia i jak przebiegała akcja ratunkowa?

Tragiczny pożar Rokitno..jpg

i

Autor: Redakcja Informacyjna AI/ Wygenerowane przez AI Na pierwszym planie widoczna jest mokra, ciemna podłoga, odbijająca niewyraźne światła. W tle, po lewej stronie, rozciąga się zamglony, jasny obszar, prawdopodobnie okno lub otwarta przestrzeń. Po prawej stronie zdjęcia dominują rozmyte, pomarańczowo-czerwone plamy światła o kształcie kół, sugerujące odległe ogniska ognia lub świateł w ciemności. Obraz jest podzielony pionowymi i poziomymi ciemnymi elementami, przypominającymi ramy lub belki, które częściowo zasłaniają tło i tworzą wrażenie zniszczonego wnętrza.

Pożar w Rumi. Eelacja z miejsca zdarzenia

Zgłoszenie o pożarze wpłynęło do strażaków w niedzielę około godz. 18:40. Ogień pojawił się na pierwszym piętrze budynku mieszkalnego przy ul. Świętojańskiej w Rumi. Na miejsce natychmiast skierowano osiem zastępów straży pożarnej. Akcja ratunkowa była prowadzona w bardzo trudnych warunkach, ze względu na silne zadymienie panujące w budynku.

Przebieg akcji ratunkowej. Sześć osób ewakuowało się jeszcze przed przybyciem służb

Jak przekazał oficer prasowy KP PSP w Wejherowie ogn. Grzegorz Hinz, jeszcze przed przybyciem służb na miejsce z parteru domu ewakuowało się sześć osób. Kolejne trzy osoby z piętra budynku wydostali już strażacy. Jedna z nich – około 85-letnia kobieta – została przetransportowana przez zespół ratownictwa medycznego do szpitala. Niestety, dwie osoby zmarły pomimo udzielonej pomocy. Ofiarami są kobieta i mężczyzna w wieku ok. 50 lat.

Ofiary pożaru – przyczyny śmierci

Jak przekazał Hinz, przyczyną śmierci mogło być zatrucie gazami pożarowymi, ponieważ w pomieszczeniach panowało silne zadymienie. "- Dokładne okoliczności zdarzenia i przyczyny pożaru będą ustalać śledczy"- – dodał.

Śledztwo wyjaśni przyczyny tragedii

Obecnie prowadzone są działania związane m.in. z dogaszaniem budynku i zabezpieczeniem miejsca zdarzenia. Śledztwo ma na celu ustalenie dokładnych przyczyn pożaru oraz okoliczności, które doprowadziły do śmierci dwóch osób. Sprawę bada policja pod nadzorem prokuratury.

Zima w Krakowie