Tony śmieci na plażach. Czy można zmienić smutną polską rzeczywistość

Tony śmieci na plaży w Gdyni

To zestawienie daje do myślenia. Jeden ciepły weekend, jedna plaża i liczba określająca ilość śmieci. Niechlubnym bohaterem jest plaża śródmieście w Gdyni i 10 ton śmieci wywożonych stąd po weekendzie!

Kontrowersyjnym pytaniem zakończono artykuł na portalu samorządowym gdynia.pl. Tematem są śmieci i to, jak sobie z nimi poradzić. 

W krajach zachodnich można spotkać się z opinią, że jedynym rozwiązaniem problemu może być jedynie… zupełna likwidacja koszy, co spowodowałaby obowiązek zabierania wszystkich śmieci ze sobą. Wszak nie pojawiły się one na plaży same. Ryzykiem jednak jest zamiana plaż w wysypisko. Pytanie „Czy jako społeczeństwo gotowi jesteśmy na eksperyment z odpowiedzialności?” pozostaje więc otwarte.

- napisano.

Warto dodać, że takie rozwiązania, czyli brak pojemników na odpady stosują już na przykład nadleśnictwa. Organizują miejsca wypoczynku czy wiaty piknikowe na leśnych polanach, ale nie znajdziemy tam pojemników na śmieci. Powodem jest właśnie zmiana nawyków - by nauczyć się, że jeżeli przynosimy ze sobą przekąski, to opakowania zabieramy ze sobą do domu. Wcześniej leśne parkingi, szczególnie te przy ruchliwych trasach były zasypane śmieciami, teraz jest czyściej.

Codziennie plaże w Gdyni sprząta 20 osób. Od początku roku do maja wywieziono 40 ton śmieci, w sezonie te liczby rosną lawinowo. Śmietniki na plaży śródmieście ustawione są symetrycznie, tworzą mozaikę na piasku tego więc nie brakuje. Wciąż jednak widok jest jeden - wysypujące się odpady, chociaż kosze w weekendy są opróżniane kilka razy dziennie!Plastikowe butelki, opakowania po jedzeniu, puszki, a nawet niebezpieczne odpady, takie jak strzykawki czy fragmenty szkła - to wszystko można znaleźć w "plażowych" śmieciach.

jednym z niechlubnych rekordów jest weekend, podczas którego w minionym roku odbywały się Cudawianki. To coroczna miejska impreza organizowana w ramach sobótkowych zabaw oraz patrona głównej ulicy - Świętojańskiej. Tylko w tych dniach: 24-25.06.2023 zebrano rekordowe 10 ton odpadów! W sezonie letnim od czerwca do sierpnia liczba ta przekroczyła sto ton!

Od czerwca do września do sprzątania plaż używane są 4 maszyny do czyszczenia oraz 2 grabie do napowietrzania piasku. Dzieje się to codziennie we wczesnych godzinach porannych. W procesie uczestniczy 16 osób, a w okresach wzmożonego ruchu turystycznego liczba ta wzrasta do 20 osób.

Plaże są sprzątane 4-7 razy w tygodniu, w weekendy kilka razy dziennie. To opróżnienie śmietników oraz zbieranie odpadów z pisaku i deptaków.

Opakowania nie są zgniatane, a do koszy lub w ich sąsiedztwo trafiają np. puste, ale zakręcone niezgniecione butelki. Tak prosta nie wymagająca wiele pracy czynność wpływa istotnie na zapełnienie śmietników.

Drobne śmieci nierzadko pozostawiane są na piasku. Niestety zdarza się również, że zamiast zanieść śmieci do pustego kosza, rzucane są one w okolicy pełnego już śmietnik, mimo że pusty znajduje się w odległości kilku kroków.

Częstym problemem jest także przewracane pojemników oraz wyciąganie śmieci przez zwierzęta, dlatego też by przeciwdziałać tej kwestii planowana jest systematyczna wymiana pojemników na zamknięte

- czytamy na gdynia.pl, gdzie tłumaczone są powody tak złego stanu rzeczy. 

Gdynia nie planuje dostawiać kolejnych śmietników, dowiadujemy się z artykułu. Teraz jest ich na plażach 420 (Babie Doły – 60 szt., Śródmieście – 100 szt., Redłowo – 100 szt., Orłowo – 120 szt., Oksywie – 40 szt.)

Jesteś świadkiem ciekawego zdarzenia w waszej okolicy? A może chcesz poinformować o trudnej sytuacji w Twoim mieście? Czekamy na zdjęcia, filmy i gorące newsy! Piszcie do nas na Facebooku lub na skrzynkę: [email protected]: Te zachowania turystów denerwują najbardziej