Tajemnicze znalezisko Polaków na dnie Bałtyku. Szwedzi zachwyceni, Rosjanie mogą żałować

2025-05-22 8:48

Polscy nurkowie odkryli na dnie Bałtyku tajemniczy wrak. To jednak nie sam statek robi furorę wśród archeologów, ale to, co znajdowało się na jego pokładzie.

Polscy nurkowie odkryli w Bałtyku wrak. Był wypełniony butelkami szampana i wody mineralnej

i

Autor: pixabay. Tomasz Stachura/Facebook/ Archiwum prywatne

Sensacyjne odkrycie Polaków na dnie Bałtyku: Carski szampan!

W połowie lipca 2024 roku nurkowie z grupy Baltictech z Trójmiasta poinformowali o odkryciu 16-metrowego żaglowca z drewna, wypełnionego setką butelek szampana, wina, wody mineralnej, a także porcelany. Na dowód zaprezentowano nagranie wideo i zdjęcia. Szwedzkie media nazwały odkrycie sensacyjnym. W sierpniu ubiegłego roku szwedzka administracja państwowa objęła ochroną prawną wrak żaglowca, zabraniając nurkowania w jego pobliżu bez zgody władz, aby zapobiec plądrowaniu.

Szampan z epoki carów

170-letni szampan z odkrytego latem ubiegłego roku przez Polaków, na południe od wyspy Olandia, żaglowca ma słodki, owocowy smak z wyraźną nutą starego, zapuszczonego strychu - poinformował w środę szwedzki archeolog państwowy Magnus Petersson.

Tajemniczy wrak kryje skarby

Ekspert wraz z sommelierem spróbował zawartość jednej ze 100 butelek.

Szampan zachował się w całkiem dobrym stanie, ale nie był już nasycony dwutlenkiem węgla, a zawartość była nieco mętna

- przekazał Petersson, podkreślając że dokonał jedynie niewielkiego testu.

Przypomniał, że ładunek razem z holenderskim szkunerem Henrik i sześcioosobową załogą zatonął w 1861 roku podczas sztormu. Ekskluzywny trunek miał trafić do cara Rosji Aleksandra II. "Rosyjski dwór specjalnie zamawiał szampana z dodatkowym cukrem" - wyjaśnił.

Tajemniczy statek. Kim była załoga?

Jak poinformowało we wtorek przedstawicielstwo administracji rządowej hrabstwa Blekinge, nurkowanie przeprowadzono na początku maja. Celem ekspedycji było wydobycie kilku artefaktów oraz ich zbadanie; trwają prace nad znalezieniem informacji w źródłach historycznych na temat załogi i ładunku.

W przedsięwzięcie zaangażował się producent szampana Roederer z Francji, który działa do dziś i do Szwecji wysłał swojego eksperta. "Bardzo im zależy, aby dokonać analizy chemicznej trunku i porównać ze współczesnym szampanem" - zaznaczył Petersson.

Według archeologa następnym krokiem będzie publikacja raportu; na razie nie wiadomo, czy wyłowiony szampan trafi na wystawę do jednego z muzeów oraz co stanie się z resztą spoczywającego we wraku ładunku.

"Ptasie gniazda" na Wyspie Sobieszewskiej. Nowe apartamenty na terenie dawnej bazy wojskowej [GALERIA]

Trójmiasto Radio ESKA Google News