- Płacenie za przejazdy zostanie oparte na aplikacji i specjalnej karcie transportowej oraz siedzi tak zwanych walidatorów, czyli specjalnych czytników, które innymi słowy moglibyśmy określić kasownikami. Tworzone będą konta pasażerów. System zawierać będzie też informacje o cenach biletów, rozkładach jazdy, trasach przejazdów autobusów, trolejbusów, tramwajów i pociągów - tłumaczy Katarzyna Wośko ze spółki InnoBaltica, odpowiedzialnej za wprowadzenie projektu.
Pasażer wsiadając do pojazdu zobowiązany będzie do przyłożenia specjalnej karty lub telefonu z aplikacją do walidatora. A pierwsze holdery do tych urządzeń pojawiły się już w kilku gdańskich tramwajach.
- Te holdery na razie znajdują się na kilku słupkach w pierwszych tramwajach, są zabezpieczone zarówno styropianem jak i folią. Jeszcze przez kilka miesięcy, czyli do momentu ich uruchomienia zostaną one tak zabezpieczone i pasażerowie nie będą mogli ich używać. System montowany jest etapami, to jest naturalne. Przy tak dużym systemie nie da się wszystkiego zrobić w jednym tygodniu czy nawet miesiącu - dodaje Wośko.
Z czasem podobne holdery pojawią się we wszystkich pojazdach komunikacji miejskiej oraz na przystankach kolejowych. A system w pełni ruszy w połowie przyszłego roku.